Państwowa Straż Graniczna Ukrainy poinformowała w poniedziałek, że rozpoczęła odprawy pustych ciężarówek wyjeżdżających do Polski. Przepuszczane są one przez przejście graniczne Uhrynów-Dołhobyczów. Zdaniem Kijowa w perspektywie pozwoli to odblokować wszystkie punkty na wspólnej granicy.

„Według stanu z ranku 4 grudnia na przejściu granicznym Uhrynów na wyjeździe z Ukrainy straż graniczna odprawiła 30 ciężarówek o dopuszczalnej wadze do 7,5 tony. Wjazd ciężarówek na przejście graniczne odbywa się na zasadach ogólnej kolejki (bez wcześniejszej rejestracji - PAP)” – przekazano w poniedziałek w komunikacie na Telegramie.

Sto tirów czeka na wjazd do Polski

Rzecznik ukraińskiej straży granicznej Andrij Demczenko mówił w programie telewizyjnym, że przed przejściem w Uhrynowie na wjazd do Polski oczekuje około 100 samochodów ciężarowych.

„Mamy nadzieję, że pozwoli to na odblokowanie wszystkich przejść na granicy z Polską” – powiedział.

Dzień wcześniej, w niedzielę minister infrastruktury Ukrainy Ołeksandr Kubrakow wyjaśnił, że otwarcie przejścia Uhrynów-Dołhobyczów dla pustych ciężarówek to pierwszy punkt z listy, którą Ukraina realizuje w celu odblokowania granicy.

Wcześniej to przejście obsługiwało jedynie samochody osobowe i autobusy. „Pracujemy nad tym, by jak najszybciej doprowadzić do zdjęcia blokady, biorąc pod uwagę interesy naszego rynku i państwa” – mówił Kubrakow.

Protest przewoźników i rolników

Od 6 listopada na przejściach z Ukrainą w Dorohusku i Hrebennem (woj. lubelskie) oraz w Korczowej (woj. podkarpackie) trwa protest polskich przewoźników, którzy przepuszczają kilka aut na godzinę. Protestujący domagają się m.in. wprowadzenia przez Ukrainę oddzielnej kolejki dla samochodów wracających do Polski bez towaru, wprowadzenia zezwoleń komercyjnych dla firm ukraińskich na przewóz rzeczy, z wyłączeniem pomocy humanitarnej i zaopatrzenia dla wojska ukraińskiego; zawieszenia licencji dla firm, które powstały po wybuchu wojny na Ukrainie i przeprowadzenia ich kontroli. Jest też postulat dotyczący likwidacji tzw. elektronicznej kolejki po stronie ukraińskiej.

Z kolei od 23 listopada w Medyce protestują również rolnicy, którzy poinformowali, że ich akcja na tym przejściu granicznym ma trwać do 3 stycznia 2024 r. (PAP)

jjk/ adj/