NATO przedstawi reformy, które Ukraina musi spełnić, by wejść do Sojuszu - powiedział we wtorek szef dyplomacji USA Antony Blinken w wywiadzie dla telewizji NBC. Zaznaczył, że akcesja nie jest możliwa, dopóki trwa wojna.

"Myślę, że to, co zobaczymy w ciągu następnych kilku dni, to jasna demonstracja postępów, jakie poczyniła Ukraina w kierunku ostatecznego członkostwa - to będzie odzwierciedlone w tym, co wyjdzie z tego szczytu - podobnie jak praca, która wciąż musi zostać wykonana" - powiedział Blinken.

Jak dodał, wszyscy, w tym prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski, mają jasność co do tego, że do akcesji nie możę dojść w środku wojny.

"Ale oni zrobili prawdziwe postępy i Sojusz wyłoży następne reformy, zarówno w sprawie bezpieczeństwa, jak i demokracji, które są potrzebne, by iść dalej tą ścieżką" - oznajmił dyplomata.

Wywiad został przeprowadzony w Wilnie, gdzie amerykański sekretarz stanu towarzyszy prezydentowi Joe Bidenowi podczas rozpoczętego we wtorek dwudniowego szczytu NATO.(PAP)

osk/ adj/