Roczne tempo wzrostu cen konsumpcyjnych niespodziewanie obniżyło się w marcu do 0,7 proc.

W marcu inflacja CPI znalazła się na najniższym poziomie od półtora roku. Ankietowani przez agencję Bloomberg ekonomiści oczekiwali, że tempo wzrostu cen utrzyma się, podobnie jak w lutym, na poziomie 1,0 proc. Realne dane były o 0,3 pkt proc. niższe. Na poziomie cen producentów Chiny zanotowały 2,5-proc. deflację.

Trend, zgodnie z którym inflacja obniża się, jest zgodny z globalnymi tendencjami. Jednak pod względem jej poziomu Chiny zasadniczo różnią się od świata zachodniego. Kiedy jesienią zeszłego roku, pod wpływem znaczącego wzrostu cen nośników energii po agresji Rosji na Ukrainę, inflacja w czołowych globalnych gospodarkach wzrosła do 8–10 proc., w Państwie Środka tempo wzrostu cen konsumpcyjnych nie przekroczyło 3 proc. W USA, Niemczech czy szczególnie w Wielkiej Brytanii inflacja wciąż utrzymuje się na podwyższonym poziomie.

– Chiny inaczej niż świat zachodni zareagowały na pandemię koronawirusa. Nie przeprowadziły stymulacji fiskalnej i monetarnej na taką skalę jak USA czy Europa, a z drugiej strony do końca zeszłego roku utrzymywały surowe restrykcje w przemieszczaniu się ludności, ograniczając tym samym popyt. Dodatkowo zapotrzebowanie na kredyt jest niższe, np. ze względu na spowolnienie na chińskim rynku nieruchomości – mówi Mikołaj Raczyński, dyrektor ds. inwestycji platformy inwestycyjnej Portu.

Polityka przeciwdziałania negatywnym skutkom pandemii koronawirusa sprzyjała dużym wzrostom inflacji w świecie zachodnim. Pod wpływem wojny w Ukrainie tempo wzrostu cen jeszcze przyspieszyło. Znosząc pod koniec zeszłego roku ograniczenia w przemieszczaniu się ludności w związku z COVID-19, chińskie władze obawiały się, że – podobnie jak na Zachodzie – inflacja pójdzie w górę pod wpływem zwiększonej konsumpcji. Na razie jednak trend jest przeciwny.

Mikołaj Raczyński zwraca uwagę, że odmienny też jest chiński koszyk towarów służący za podstawę obliczania inflacji. Duże znaczenie mają w nim np. ryż i wieprzowina, których ceny nie rosły w zeszłym roku tak mocno, jak innych towarów rolnych. Na początku 2023 r. ceny wieprzowiny, podstawowego źródła białka dla Chińczyków, znajdują się w trendzie spadkowym. Kilogram kosztuje ok. 20 juanów wobec 35 juanów w połowie zeszłego roku.

– Tak niski poziom inflacji w Chinach jest zaskoczeniem, mimo argumentów tłumaczących to zjawisko. Nieco też przeczy teorii o globalnym charakterze inflacji, skoro tak duże państwo było w stanie utrzymać tempo wzrostu cen na relatywnie niskim poziomie – dodaje Raczyński.

Eksperci wskazują na otwartą drogę do działań przyspieszających wzrost gospodarczy ze strony banku centralnego

Chińskiej gospodarce ekonomiści od dłuższego czasu poświęcają dużo uwagi ze względu na jej wielkość, ale w tym roku Chiny mają do odegrania szczególną rolę. W czasie kiedy inne duże gospodarki zwalniają tempo wzrostu, na co istotny wpływ mają podwyżki stóp procentowych ze strony walczących z inflacją banków centralnych, Chiny mają podtrzymać globalny popyt. Otwarcie chińskiej gospodarki po pandemicznych restrykcjach przyspieszy wzrost gospodarczy. Międzynarodowy Fundusz Walutowy ocenia, że w tym roku Chiny odpowiadać będą za jedną trzecią globalnego wzrostu gospodarczego. W grupie największych gospodarek szybciej rozwijać mają się jedynie Indie, ale ich znaczenie dla świata jest mniejsze.

Na niskim poziomie utrzymuje się w Chinach także inflacja bazowa. Roczne tempo wzrostu cen z wyłączeniem żywności i energii wyniosło w marcu 0,6 proc. wobec 0,7 proc. w lutym. Niemal niezauważalny wzrost cen sprawia, że władze mogą sobie pozwolić na stymulację gospodarki. Także bank centralny ma otwartą przestrzeń do łagodzenia polityki monetarnej.

– Gospodarka się odradza, ale odbicie nie jest na tyle silne, żeby wpływać na ceny. To sugeruje, że Chiny rozwijają się poniżej swojego potencjału. Jest miejsce na działania fiskalne i monetarne przyspieszające wzrost gospodarczy – powiedział Zhang Zhiwei, główny ekonomista Pinpoint Asset Management, cytowany przez agencję Bloomberg. ©℗

ikona lupy />
Roczne tempo wzrostu cen konsumpcyjnych / Dziennik Gazeta Prawna - wydanie cyfrowe