Nie boimy się wyzwań gospodarczych, przed którymi stanie nowa Białoruś - powiedziała w czwartek Swiatłana Cichanouska, liderka białoruskiej opozycji, która wzięła udział w zorganizowanym przez Polski Dom w Davos spotkaniu poświęconym kondycji białoruskiego biznesu i jego perspektywom w przyszłym, zdemokratyzowanym kraju.

W swoim przemówieniu Cichanouska przedstawiła krótki plan przyszłych reform gospodarczych na Białorusi, które miałyby objąć - po zniesieniu sankcji - głęboką liberalizację gospodarki i handlu zagranicznego, prywatyzację państwowych przedsiębiorstw, współpracę z Unią Europejską, a także reformy instytucjonalne, w tym reformę systemu sądownictwa, edukacji i administracji państwowej.

Białoruś zawsze będzie częścią ogromnej europejskiej gospodarki. Kiedy w moim kraju nastąpią demokratyczne zmiany, państwa Europejskiego Obszaru Gospodarczego będą naszymi głównymi partnerami w handlu i inwestycjach” – powiedziała opozycjonistka.

Zbudujemy gospodarkę jutra, w której zarówno białoruskim, jak i zagranicznym inwestorom będzie o wiele łatwiej założyć i prowadzić działalność gospodarczą. Na pewno weźmiemy pod uwagę najlepsze przykłady reform gospodarczych: Polskę, Estonię, Izrael, Singapur i inne kraje” – dodała.

Cichanouska mówiła też między innymi o zachodnich pakietach wsparcia finansowego, a także o wsparciu dla białoruskich przedsiębiorców, którzy „nie są przyzwyczajeni do proszenia o pomoc”.

Rozwijali oni swoje firmy w niekorzystnych warunkach. Nigdy nie oczekiwali wsparcia, ale zawsze obawiali się przeszkód ze strony władz. Możemy to dla nich zmienić tu, na emigracji, jeśli stworzymy system wsparcia zarówno przez władze lokalne, jak i poprzez specjalne programy” – stwierdziła Cichanouska.

Podkreśliła, że obecnie trzy najważniejsze problemy to rosnące zapotrzebowanie na wizy w celu relokacji pracodawców, pracowników i rodzin, rozbieżności przy prowadzeniu rachunków bankowych oraz słaby dostęp do finansowania i inwestycji z powodu braku historii kredytowej.

Cichanouska zaznaczyła, że to pierwsze białoruskie wydarzenie na Światowym Forum Ekonomicznym w Davos, za zorganizowanie którego jest bardzo wdzięczna.

Z Davos Marcin Furdyna (PAP)

Media w Niemczech: Dom Polski w Davos błyszczy, polski prezydent rozchwytywany

Na Światowym Forum Ekonomicznym (WEF) w Davos obecna jest liczna delegacja przedstawicieli świata polityki i biznesu z Polski. Prezydent Andrzej Duda odbywa tam wiele spotkań, a centrum rozmów i debat jest Dom Polski (Polish House) – opisuje niemiecki portal Deutsche Welle (DW). I dodaje, że polski prezydent Andrzej Duda jest wręcz "rozchwytywany w Davos", a polska reprezentacja to osoby " nowoczesne, otwarte i pewne siebie".
Dwupiętrowy budynek Domu Polskiego zlokalizowany jest przy głównej promenadzie w Davos. Polski prezydent spotkał się tu na rozmowach m.in. z prezydentami Łotwy i Litwy. Miejsce to oferuje zarówno przestrzeń do „ożywionych debat”, jak i do kameralnych rozmów „za zamkniętymi drzwiami” – zauważa DW.

W założeniu prezydenta miejsce to miało służyć jako punkt spotkań w trakcie WEF, pomagające zacieśniać więzi z Polską – biznesowe, a także polityczne – wyjaśniła Sylwia Dalecka, dyrektor placówki, związana z nią od momentu otwarcia w 2019 roku.

„Jesteśmy polskim mostem do wolności” – stwierdziła Dalecka, cytując słowa prezydenta Andrzeja Dudy. „Wsparcie Polski dla Ukrainy jest częstym tematem codziennych rozmów, podobnie jak plany przezwyciężenia kryzysu energetycznego i wzmocnienia cyberbezpieczeństwa” - wyjaśniła.

Dom Polski to także miejsce, gdzie prezydent Duda zorganizował konferencję dla mediów. „Chcemy, żeby ta wojna skończyła się jak najszybciej. Może się ona zakończyć tylko zwycięstwem Ukrainy” – stwierdził prezydent, podkreślając, że „Rosję trzeba pokonać”.

Polski prezydent "jest rozchwytywany w Davos. Na wielu forach mówi o możliwościach Europy do samoobrony, ewentualnych dostawach czołgów na Ukrainę, konieczności przywrócenia bezpieczeństwa i pokoju” – podkreśla DW.

Na tegoroczne Forum w Davos przybyli uczestnicy ze 130 krajów. W tym gronie jest 50 głów państw i szefów rządów, 200 ministrów i 1,5 tys. liderów biznesu. „Panuje tutaj bardzo dynamiczny nastrój” – ocenił prezydent Duda. W Davos obecni są także premier Mateusz Morawiecki, minister finansów Magdalena Rzeczkowska, przedstawiciel Ministerstwa Cyfryzacji, a także wielu przedstawicieli polskiego biznesu. „Nowocześni, otwarci i pewni siebie - tak prezentują się w Davos. A Polish House ucieleśnia ten obraz” – podsumowuje DW.

W panelach dyskusyjnych, trwających od wtorku do czwartku w Domu Polskim, wystąpiło ponad 30 polskich i zagranicznych polityków, ekspertów, przedstawicieli biznesu, banków i mediów, rozmawiających m.in. o zrównoważonym rozwoju, gospodarce cyfrowej, bezpieczeństwie i globalnym kryzysie, a także sytuacji w Ukrainie i perspektywach Białorusi.

Dom Polski w Davos został otwarty w styczniu 2019 roku przez prezydenta Andrzeja Dudę. Ma być on przestrzenią, promującą polski biznes oraz polskie inwestycje. W tym roku oficjalnego otwarcia Domu Polskiego dokonał wicepremier i minister aktywów państwowych Jacek Sasin. (PAP)