W związku z wizytą premiera Portugalii Antonio Costy w Bukareszcie ministrowie obrony Portugalii i Rumunii Helena Carreiras oraz Vasile Dincu podpisali w czwartek umowę o współpracy wojskowej obu krajów. Podczas uroczystości podkreślano rosnące zagrożenie ze strony Rosji.

Porozumienie to przyczyni się zarówno do rozszerzenia i pogłębienia współpracy dwustronnej w dziedzinie obrony, jak też wzmocnienia kooperacji w ramach NATO i UE”, napisał w komunikacie rumuński resort obrony.

Ministerstwo sprecyzowało, że rumuńsko-portugalskie rozmowy szefów resortów obrony dotyczyły wzrostu zagrożenia w regionie Morza Czarnego po rosyjskiej agresji na Ukrainę, a także działań koniecznych do wzmocnienia odstraszania i obrony NATO.

Obecny podczas podpisania umowy premier Antonio Costa zadeklarował, że Portugalia będzie bronić “tak jak swojego własnego terytorium” państw NATO, zwłaszcza tych, zagrożonych ze strony Rosji, które znajdują się na wschodniej flance Sojuszu Północnoatlantyckiego.

W kwietniu Portugalia wysłała do Rumunii 220 żołnierzy do wzmocnienia wschodniej flanki NATO. Skierowane tam siły to pododdział strzelców wyborowych.

Marcin Zatyka (PAP)