Gdy Rosjanie wycofują się z północnej Ukrainy, Kijów spodziewa się nasilenia działań wojennych na wschodzie kraju.

Wołodymyr Zełenski odwiedził wczoraj Buczę w obwodzie kijowskim, gdzie Rosjanie dopuścili się masowych zbrodni na ludności cywilnej. Prezydent Ukrainy twierdząco odpowiedział na pytanie, czy po masakrze wciąż możliwe jest zawarcie pokoju z Rosją. – Jesteśmy w Europie w XXI w. Będziemy kontynuować wysiłki dyplomatyczne i wojskowe – zadeklarował. Według danych „Ukrajinśkiej prawdy” z wczorajszego poranka w Buczy odnaleziono co najmniej 330–340 ciał. Po odwrocie Rosjan Ukraińcy dopiero zaczynają oceniać skalę strat ludzkich i infrastrukturalnych na okupowanych do niedawna terytoriach.
Ukraiński wywiad wojskowy HUR opublikował listę żołnierzy 64 samodzielnej brygady zmechanizowanej, na co dzień stacjonującej w miejscowości Kniazie-Wołkonskoje-1 na rosyjskim Dalekim Wschodzie, która miała być odpowiedzialna za zbrodnię w Buczy. Według ukraińskich dziennikarzy jej dowódcą jest ppłk Azatbiek Omurbiekow, jednak na liście HUR jego nazwiska nie ma. Ołeksij Arestowycz, doradca prezydenta Zełenskiego ds. wojskowych, podał nazwy 12 innych pododdziałów, które były obecne w Buczy i Hostomelu. Dawny doradca Zełenskiego ds. gospodarczych Tymofij Myłowanow dodał zaś, że po wyzwoleniu Browarów i okolic Czernihowa mogą zostać ujawnione jeszcze większe zbrodnie. Moskwa zaprzecza, jakoby miała cokolwiek wspólnego z masakrami. „Wszystkie opublikowane przez kijowski reżim fotografie i filmy, świadczące jakoby o jakichś «zbrodniach» rosyjskich wojskowych w mieście Bucza w obwodzie kijowskim, są kolejną prowokacją” – napisał oficjalny kanał ministerstwa obrony na Telegramie.
W niedzielę wieczorem Zełenski zapowiedział stworzenie specjalnego mechanizmu, za pomocą którego miano by przeprowadzać śledztwa w sprawie rosyjskich zbrodni wojennych. – Sensem tego mechanizmu będzie wspólna praca narodowych i międzynarodowych fachowców – śledczych, prokuratorów i sędziów. Mechanizm pomoże Ukrainie i światu pociągnąć do konkretnej odpowiedzialności osoby, które zorganizowały lub brały udziały w tej strasznej wojnie przeciwko narodowi ukraińskiemu i w zbrodniach na naszych ludziach – oświadczył prezydent. Komisja Europejska zapowiedziała wysłanie śledczych do pomocy ukraińskim prokuratorom, a niemiecka wiceszefowa europarlamentu Nicola Beer zaproponowała utworzenie trybunału na wzór tego, który sądził zbrodnie z byłej Jugosławii. Z kolei premier Mateusz Morawiecki zaproponował powołanie specjalnej komisji. – Rosyjska agresja to jest jądro jej systemu. To jest reguła jej polityki. Dzisiaj tworzy się mapa ludobójstwa XXI w. Rosja jest już dzisiaj państwem totalitarno-faszystowskim. Proponujemy powołanie międzynarodowej komisji do zbadania tej zbrodni – powiedział. Szczegółami propozycji ma się zająć resort dyplomacji.
W Unii Europejskiej trwają dyskusje nad poszerzeniem sankcji wobec Rosji. W niedzielę szef MSZ Ukrainy Dmytro Kułeba zażądał od Zachodu wprowadzenia zakazu zawijania rosyjskich statków do portów i odłączenia wszystkich banków z tego kraju od systemu SWIFT, a także objęcia embargiem surowców energetycznych z Rosji. O szansach realizacji tego ostatniego postulatu piszemy na stronie A7. Litwa ogłosiła wczoraj wyrzucenie z Wilna rosyjskiego ambasadora i zamknięcie konsulatu w Kłajpedzie. Tymczasem Rosja objęła kontrsankcjami kraje europejskie, likwidując dotychczas obowiązujące uproszczenia wizowe.
Na froncie nastąpiła operacyjna pauza. Rosjanie przerzucają wojska z obwodów czernihowskiego, kijowskiego i sumskiego na wschód. Zdaniem Ukraińców i zachodnich wywiadów celem jest wykorzystanie ich do uderzenia na silne ukraińskie zgrupowanie operujące w Zagłębiu Donieckim.
Kijów uruchomił dodatkowe pociągi, by ewakuować ludzi z zagrożonych miast, w tym z Kramatorska, tymczasowej stolicy obwodu donieckiego. „Kwestią otwartą pozostaje możliwość wzmocnienia sił ukraińskich na wschodzie jednostkami operującymi dotychczas w rejonie Kijowa i Czernihowa, zwłaszcza że obrońcy nie dowierzają intencjom najeźdźcy i uważają odstąpienie jego wojsk na północy za tymczasowe” – piszą analitycy Ośrodka Studiów Wschodnich. Zełenski został zapytany w Buczy, czy istnieje wariant odsieczy dla oblężonego Mariupola. – W najbliższych dniach albo nawet godzinach pojawi się odpowiedź na to bardzo trudne pytanie – odpowiedział prezydent. ©℗