Spotkanie Tusk-Merz. "Zmarnowana okazja na reset"

Niemiecki serwis DW.com w tekście relacjonuje komentarze takich mediów, jak „Frankfurter Allgemeine Zeitung”, „Tagesschau” ARD czy „Der Tagesspiegel”, które oceniają, że oczekiwany „nowy impet” po zmianach rządów w Warszawie i Berlinie po prostu nie nastąpił. Zamiast politycznego resetu relacje utknęły „w martwym punkcie”, a konsultacje międzyrządowe wyglądają – jak pisze „FAZ” – na obowiązek do odhaczenia, a nie realną próbę przełomu.​

„FAZ” podkreśla, że winę za ten stan ponoszą obie strony: w Berlinie dominuje brak zainteresowania Polską, w Warszawie – zniechęcenie i obawa przed oskarżeniami o „uleganie” Niemcom. Premier Donald Tusk, który zapowiadał „nowy impet”, przedstawiany jest jako polityk uwięziony między oczekiwaniami partnerów a presją krajowej sceny, wciąż atakowany jako „niemiecki wykonawca poleceń”, co skłania go do ostrożności w każdym geście wobec Berlina.

Istotnym punktem zapalnym w opinii niemieckich komentatorów są obustronne kontrole graniczne, które stały się symbolem pogorszenia klimatu politycznego. Wprowadzenie przez Niemcy zaostrzonych kontroli, a następnie działania strony polskiej opisywane są jako „zgrzyt”, który zburzył narrację o partnerskim sąsiedztwie i pogłębił wzajemną nieufność.​

„Tagesschau” zwraca uwagę, że ten konflikt graniczny nakłada się na brak wspólnej linii w tak kluczowych obszarach jak polityka migracyjna, energetyczna i klimatyczna, co dodatkowo utrudnia budowanie konstruktywnej agendy konsultacji. Jednocześnie „Der Tagesspiegel” wskazuje, że właśnie rosnące zagrożenia mogłyby stać się impulsem do ściślejszej współpracy, gdyby po obu stronach wystarczyło determinacji.​

Barometr Niemcy-Polska. Nastroje najgorsze od 20 lat

„Süddeutsche Zeitung” opisuje relacje dwóch krajów jako najgorsze od lat i wskazuje na głębszy kryzys zaufania społecznego. Dziennik komentuje, że za kadencji kanclerza Friedricha Merza nie doszło do oczekiwanego rozkwitu stosunków; przeciwnie, między sąsiadami „coś pękło”, a poniedziałkowe konsultacje raczej nie odwrócą tego trendu.

Punktem odniesienia są najnowsze wyniki Barometru Polska–Niemcy, z których wynika, że tylko około jedna trzecia Polaków deklaruje sympatię do Niemców, a poziom niechęci osiągnął rekordowy poziom. Komentatorzy przypominają przy tym wieloletnią kampanię antyniemiecką w polskiej polityce, w tym oskarżenia o „regermanizację” niektórych regionów, czy powracający spór o reparacje wojenne, który pozostaje dla wielu Polaków symbolem niedostatecznego rozliczenia historycznego.

Antyniemiecka retoryka i polityczne kalkulacje

Niemiecka prasa cytowana przez DW zwraca uwagę na radykalizację języka części polskiej sceny politycznej, gdzie pojawiały się określenia przedstawiające rząd Tuska jako „gangsterów” współpracujących z Niemcami czy anegdotyczne spory o drobne symbole „niemieckości”. Publicyści oceniają, że atmosfera ta utrudnia każdemu polskiemu rządowi prowadzenie otwartej polityki wobec Berlina bez ryzyka gwałtownego ataku ze strony opozycji.​

Eksperci cytowani przez DW podkreślają, że podobne kalkulacje widać również po stronie niemieckiej, gdzie Polska mimo ogromnego znaczenia gospodarczego i bezpieczeństwa wciąż przegrywa o uwagę z innymi priorytetami wewnętrznej debaty. W efekcie, jak zauważa Agnieszka Łada-Konefał z Niemieckiego Instytutu Spraw Polskich, oba rządy częściej kierują się lękiem przed atakami opozycji niż długofalowym interesem europejskim.​

Gdzie szukać nadziei na poprawę?

Mimo ponurego obrazu, oba omówione teksty wskazują także potencjalne punkty wyjścia do odbudowy relacji. Wśród nich pojawiają się: ściślejsza współpraca gospodarcza, która pozostaje fundamentem dobrobytu po obu stronach Odry, oraz wspólne projekty bezpieczeństwa w odpowiedzi na agresywną politykę Rosji i niestabilność w sąsiedztwie UE.

„Süddeutsche Zeitung”, za pośrednictwem relacji DW, przypomina też o wymiarze symbolicznym – jak Krzyżowa, miejsce historycznego pojednania, dziś siedziba Międzynarodowego Domu Spotkań Młodzieży, który uczy dialogu na bazie doświadczenia przemiany wroga w partnera. Dla niemieckich komentatorów to właśnie odnowienie współpracy społecznej, edukacyjnej i młodzieżowej może być kluczem do naprawy tego, co polityka i media doprowadziły w ostatnich latach do punktu krytycznego