Punkty nie były konsultowane ani z Ukraińcami, ani z resztą Europejczyków, chociaż poszczególne elementy zawierają zobowiązania, które miałyby wziąć na siebie państwa europejskie, a także zapisy dotyczące suwerennych decyzji tych państw. Przykładem jest pkt 9, głoszący, że „europejskie myśliwce będą stacjonować w Polsce”. Donald Tusk zapewniał w sobotę na portalu X, że „wszystko, co dotyczy Polski, musi być uzgodnione z polskim rządem”. „Wspólnie z m.in. przywódcami Francji, Włoch, Niemiec, Wielkiej Brytanii, Kanady i Japonii zadeklarowaliśmy gotowość pracy nad amerykańskim planem pokojowym, zgłaszając na wstępie zastrzeżenia do niektórych jego punktów” – dodał premier w niedzielę, zapowiadając na poniedziałek konsultacje z resztą unijnych liderów.

Gotowość do pracy nad projektem deklarują również Ukraińcy. Trump powiedział, że powinni oni się zgodzić na zaprezentowane pomysły do czwartku, choć zapowiadał, że finalna wersja planu niekoniecznie musi być tożsama z tą opublikowaną przez media. Zakładała ona m.in. przekazanie Rosjanom reszty Zagłębia Donieckiego, ograniczenie liczebności ukraińskiej armii do 600 tys. żołnierzy oraz zmianę konstytucji, w ramach której zastąpiono by cel w postaci wejścia do Sojuszu Północnoatlantyckiego deklaracją wykluczającą taki krok. – Nawet gdyby Ukraina zgodziła się w całości na te warunki, Moskwy one nie zadowolą, bo celem Władimira Putina jest wzięcie Ukrainy pod pełną kontrolę – uważa poseł Ołeksandr Mereżko, szef komisji spraw zagranicznych Rady Najwyższej. – Obecne rokowania niczego nie przyniosą – dodaje.

USA grożą odcięciem Ukrainy od pomocy

Zachodnie media pisały, że Amerykanie wymuszają na Ukraińcach zgodę na swój plan pogróżkami odcięcia Kijowa od pomocy wojskowej, w tym od danych wywiadowczych. Mereżko zwraca uwagę, że o pomocy wojskowej już teraz trudno mówić, skoro Stany Zjednoczone nie przekazują Ukraińcom broni za darmo, lecz sprzedają ją finansującej te zakupy Europie. Jeśli chodzi o dane wywiadowcze, Amerykanie już wcześniej zawieszali ich wymianę, choćby po publicznej kłótni Wołodymyra Zełenskiego z Trumpem i Vance’em w Gabinecie Owalnym 29 lutego. Unijny komisarz obrony Andrius Kubilius, cytowany przez Politico.com, powiedział, że Europa ma pewne zdolności wywiadowcze, którymi może nadal dzielić się z Ukrainą, ale nie są one jednak na tyle rozwinięte, by pokryć ewentualną lukę po Amerykanach.

Amerykańskie ultimatum dla Ukrainy zmotywowało Europejczyków do dyplomatycznej ofensywy. W niedzielę delegacja unijna spotkała się z Amerykanami i Ukraińcami w Genewie; rozmowy o planie pokojowym zakończyły się już po zamknięciu tego wydania DGP. Reuters podawał, że rokowania przebiegały w przyjaznej atmosferze. Ołeksandr Mereżko spodziewa się, że sprzeciw Kongresu, w tym dużej części republikanów, wobec – w ich ocenie – zbyt daleko idących ustępstw wobec Rosji sprawi, że i Trump elastycznie podejdzie do daty 27 listopada jako oczekiwanego terminu akceptacji ugody. – Ze względu na wzajemne rozbieżności nie sądzę, byśmy do czwartku osiągnęli polityczną decyzję – powiedział w niedzielę kanclerz Niemiec Friedrich Merz. ©℗