Agresja Rosji na Ukrainę to zagrożenie dla całego Zachodu
Tusk w czwartek w Kopenhadze podkreślił, że w wielu europejskich stolicach słychać, iż wojna z Rosją nie jest „naszą wojną”. - Otóż tak, to jest nasza wojna - powiedział szef polskiego rządu.
Zachód jest celem Rosji
- Jesteśmy również celem rosyjskiej agresji nie tylko w kontekście narzędzi hybrydowych, ale także jeśli chodzi o cele polityczne, intencje - dowodził Tusk. Jak podkreślił, cały Zachód jest zagrożony, a agresja na Ukrainę to dopiero pierwszy etap tego nowego podejścia. - To nasza wojna i jeśli Ukraina przegra, będzie to oznaczało naszą porażkę - dodał.
Polska wkrótce z PKB porównywalnym z Rosją
Tusk podkreślił, że iluzją dobrze spreparowaną przez propagandę Putina jest to, że Ukraina i my wszyscy „nie możemy wygrać tej wojny”. Tymczasem według premiera „jest to absurdem”. - Jedyną rosyjską przewagą jest mentalność. Jesteśmy od nich znacznie więksi. PKB Polski będzie porównywalny z rosyjskim PKB za dwa lata. Ekonomicznie nie mają z nami szans - zaznaczył.
- Mam na myśli, że są gotowi walczyć. Są gotowi coś poświęcić. Są gotowi cierpieć. To jest ta przewaga psychologiczna. Dlatego my czasami nie jesteśmy wystarczająco zdecydowani i zdeterminowani - oświadczył Tusk.