Kontrowersje wokół nowego przedmiotu edukacji zdrowotnej
Nowy przedmiot edukacja zdrowotna - wbrew pierwotnym zapowiedziom resortu edukacji - nie jest w tym roku szkolnym obowiązkowy. Po roku, zgodnie z zapowiedzią ministry edukacji Barbary Nowackiej, resort przeprowadzi ocenę przedmiotu i zostanie podjęta decyzja, co dalej.
Trzaskowski dementuje informacje portalu Niezależna.pl
W poniedziałek wieczorem portal Niezależna.pl opublikował artykuł, z którego wynika, że nastoletni syn Trzaskowskiego nie będzie uczęszczał na edukację zdrowotną, „bo został z niej wypisany przez rodziców”. Portal przekazał, że tę informację zweryfikował w dwóch źródłach. Według niezależnej.pl, z przedmiotu miała także zrezygnować „cała jego klasa”, a syn prezydenta Warszawy został wypisany z przedmiotu „jako jeden z pierwszych”.
Edukacja zdrowotna w szkołach podstawowych i ponadpodstawowych
Trzaskowski we wtorkowym wpisie na platformie X zapewnił, że jego syn będzie uczęszczać na zajęcia z edukacji zdrowotnej. „Wszystkich zainteresowanych moją rodziną informuję, że mój syn będzie uczęszczał na zajęcia o edukacji zdrowotnej (w grupie łączonej, międzyoddziałowej)” - napisał. „Wszystkich innych zachęcam do brania udziału w tym bardzo potrzebnym przedmiocie” - dodał prezydent Warszawy.
Protesty i stanowisko Kościoła wobec przedmiotu
Edukacja zdrowotna to przedmiot, który w tym roku szkolnym zastąpił wychowanie do życia w rodzinie. Jest on nauczany w szkołach podstawowych w klasach IV-VIII (w wymiarze jednej godziny tygodniowo w każdej z tych klas, przy czym zajęcia w klasie VIII mają być realizowane tylko w pierwszym semestrze) i w szkołach ponadpodstawowych (w wymiarze jednej godziny tygodniowo przez dwa lata).
Nowy przedmiot wzbudził wiele kontrowersji - jeszcze na etapie przygotowywania podstawy programowej. Na początku grudnia 2024 r. na placu Zamkowym w Warszawie odbył się protest pod hasłem: „Tak dla edukacji, nie dla deprawacji”. Edukację zdrowotną za niezgodną z konstytucją uznała Konferencja Episkopatu Polski. Biskupi, powołując się na art. 48. i 53. Konstytucji RP, zaznaczyli, że „wychowanie seksualne zgodnie z konstytucją pozostaje w kompetencjach rodziców, a nie państwa”.
Apel rodziców i organizacji: decyzja o udziale należy do rodzin
Rodzic, który nie chciał, by jego dziecko uczestniczyło w zajęciach z edukacji zdrowotnej, mógł złożyć pisemną rezygnację dyrektorowi szkoły do 25 września. Pod koniec sierpnia członkowie Komisji Wychowania Katolickiego KEP zaapelowali do rodziców katolików, aby nie wyrażali zgody na udział dzieci w zajęciach z edukacji zdrowotnej. „Dobrze wiecie, że jako rodzice jesteście odpowiedzialni za wychowanie własnych dzieci. Macie prawo wychowywać je zgodnie z własnymi przekonaniami. Jeśli widzicie, że w szkole są przekazywane jakieś wartości i zasady życia, z którymi się nie zgadzacie, możecie wyrazić swój sprzeciw” - napisali.
Z kolei o udział w zajęciach zaapelowało m.in. Prezydium Rady Organizacji Pacjentów. „Dzieciom trzeba dać szansę i nie ulegać narracjom opartym na strachu i dezinformacji, a na podjęcie decyzji pozostały ostatnie dni” - napisano w komunikacie.