Polymarket o wyborach prezydenckich w Polsce

Warto mieć na uwadze, że Polymarket ta samodzielnie nie generuje prognoz – to obrót udziałami przez użytkowników tworzy syntetyczny wskaźnik bieżącego prawdopodobieństwa.Traderzy bazują na aktualnych sondażach, analizach ekspertów, informacji medialnych, danych historycznych oraz własnych źródłach, co sprawia, że cena udziału odzwierciedla skumulowaną wiedzę i przekonania rynku. W wielu badaniach rynki predykcyjne dowiodły często wyższej trafności od tradycyjnych metod badania opinii publicznej. Polymarket zyskał reputację wiarygodnego predyktora dzięki imponującej skuteczności prognoz. Dane historyczne platformy – pomijające rynki o ekstremalnych kursach – wskazują na około 90-procentową trafność prognoz dokonywanych na miesiąc przed zdarzeniem, która wzrasta do nawet 94 proc. na kilka godzin przed jego rozstrzygnięciem.

Na dzień 27 maja 2025 r., jeśli chodzi o drugą turę wyborów prezydenckich w Polsce, Polymarket wycenia szanse Rafała Trzaskowskiego na około 65 proc., a Karola Nawrockiego na około 35 proc. Oznacza to, że uczestnicy rynku uznają Trzaskowskiego za faworyta, choć nadal traktują wynik jako wysoce niepewny.

Gdzie sprawdziły się przewidywania Polymarket?

Najbardziej spektakularne potwierdzenia tej skuteczności miały miejsce podczas wyborów prezydenckich w Stanach Zjednoczonych w 2024 r. Zaledwie kilka dni po debacie prezydenckiej z 27 czerwca 2024 r. rynek Polymarket ocenił na 70 proc. szansę, że urzędujący prezydent Joe Biden wycofa się z wyścigu o reelekcję – prognoza ta okazała się trafna, gdy Biden formalnie ogłosił swoją rezygnację kilka tygodni później. Kolejnym przykładem była prognoza wyboru kandydata na wiceprezydenta: 5 sierpnia 2024 roku kurs na gubernatora Minnesoty Tima Walza wynosił na Polymarket 23 proc., podczas gdy większość komentatorów i konkurencyjnych modeli wskazywała na inne nazwiska – dzień później Walz został oficjalnie ogłoszony kandydatem na wiceprezydenta. Kulminacją zaufania do rynku było zwycięstwo Donalda Trumpa 7 października 2024 roku, gdy kurs wzrósł do 53,3 proc.; ostatecznie Trump rzeczywiście zwyciężył, potwierdzając przewagę Polymarket nad tradycyjnymi sondażami, które jeszcze w tym samym czasie dawały niewielką przewagę jego rywalce, ówczesnej wiceprezydent Kamali Harris.

W różnych krajach Polymarket wielokrotnie wykazał zdolność do wychwytywania zmian nastrojów wyborczych szybciej i trafniej niż tradycyjne sondaże. W Rumunii, na kilka dni przed drugą turą wyborów prezydenckich zaplanowaną na 18 maja 2025 r., większość ogólnokrajowych sondaży dawała niewielką przewagę skrajnie prawicowemu George’owi Simionowi lub wskazywała na remis. Tymczasem na Polymarket już na kilka dni przed głosowaniem wyceniał szanse jego przeciwnika, burmistrza Bukaresztu Nicusora Dana na zwycięstwo na ponad 55 proc. Wynik ten okazał się trafny - centrowy kandydat Nicusor Dan ostatecznie wygrał wybory prezydenckie w Rumunii.

Podobna sytuacja powtórzyła się w Kanadzie podczas wyborów w kwietniu 2025 r. Tuż przed wyborami sondaże wskazywały na mocne odrabianie strat przez opozycyjną Partię Konserwatywną, która zbliżyła się do rządzących liberałów w większości badań, sugerując przewagę konserwatystów. Tymczasem na Polymarket już na dzień przed głosowaniem oceniał szansę zwycięstwa liberalnego kandydata Mark’a Carney’ego na 79 proc. Ostateczne wyniki wyborów potwierdziły ten sygnał – Partia Liberalna utrzymała władzę, zdobywając najwięcej miejsc w kanadyjskim parlamencie.