"Czekamy na stanowisko Komisji Europejskiej, jeśli chodzi o warunki dalszej liberalizacji relacji handlowych pomiędzy UE a Ukrainą" - podkreślił Siekierski przed spotkaniem unijnych ministrów ds. rolnictwa w Brukseli.
Jak powiedział minister, kwestia ta została poruszona w trakcie wizyty szefa ukraińskiego resortu rolnictwa Witalija Kowala w zeszłym tygodniu w Polsce. Siekierski dodał, że w spotkaniu z ministrem rolnictwa Ukrainy udział wzięli także przedstawiciele organizacji branżowych. Chodziło - jak podkreślił minister - o to, "byśmy wspólnie mogli osiągnąć porozumienie". "Bo handel to wymiana w obie strony" - zaznaczył.
"Kończymy pracę nad propozycją i wkrótce zaprezentujemy ją Ukrainie" - poinformował z kolei rzecznik KE.
Obecne przepisy wygasną za niecałe trzy miesiące
Zgodnie z planem z zeszłego roku Unia Europejska nie przedłuży obowiązującego od 2022 r. rozporządzenia dotyczącego liberalizacji handlu z Ukrainą, które znosi cła na większość produktów rolnych. Tzw. środki tymczasowe pozwoliły Ukrainie na eksport zboża pomimo rosyjskiej blokady na Morzu Czarnym. Rozporządzenie było przedłużane i nowelizowane co roku. Obecne przepisy obowiązują do 5 czerwca 2025 r. Gill nie chciał przesądzać, czy nowa propozycja ma szansę wejść w życie przed wygaśnięciem obecnych rozwiązań. Brak nowych ustaleń oznaczałby powrót stawek celnych sprzed rosyjskiej inwazji na Ukrainę.
Handel z Ukrainą - obecne rozwiązania są tymczasowe
"Chodzi o to, by wstawić kwestie dotyczące handlu z Ukrainą do umowy stowarzyszeniowej" - przypomniał Gill. Takie rozwiązanie ma być trwalsze niż obowiązujące obecnie tymczasowe środki. Art. 29 umowy o wolnym handlu, która jest częścią obowiązującej od 2016 r. umowy stowarzyszeniowej, przewiduje przyspieszenie znoszenia stawek celnych. "To oznacza wyjęcie handlu z Ukrainą ze środków tymczasowych, które wygasną w czerwcu" - dodał rzecznik KE.
Gill podkreślił, że KE pozostaje w kontakcie z krajami członkowskimi w tej sprawie.