Rzecznik praw obywatelskich Marcin Wiącek przekazał prezydentowi swoją opinię o tej nowelizacji. "Ustawa budzi zasadnicze zastrzeżenia co do zgodności z konstytucją RP, jak również prawem międzynarodowym" – zaznaczył Marcin Wiącek.
RPO punktuje nowelizację ustawy o udzielaniu cudzoziemcom ochrony na terytorium RP
Prawo cudzoziemców do ubiegania się o ochronę międzynarodową na terytorium Polski jest prawem człowieka o randze konstytucyjnej. Jednocześnie, zaznaczył Wiącek, nawet w sytuacji odmowy jej udzielenia uzasadnionej względami bezpieczeństwa, niedopuszczalne jest wydalenie cudzoziemca, jeśli mogłoby się ono wiązać z naruszeniem zasady non-refoulement. Zasada ta ma charakter absolutny i niederogowalny i wskazuje, że osobie, której odmówiono przyznania statusu uchodźcy, nie wolno deportować do kraju, w którym groziłoby niebezpieczeństwo prześladowania, zagrożenia życia czy utraty wolności.
"Konwencja genewska dopuszcza wyłączenie zasady non-refoulement jedynie w stosunku do osób, wobec których są podstawy, aby uznać je za groźnych dla bezpieczeństwa państwa, lub, którzy będąc skazanym prawomocnym wyrokiem za szczególnie poważne zbrodnie, stanowią niebezpieczeństwo dla społeczeństwa. Od zasady non-refoulement nie dopuszcza się żadnych wyjątków. Konwencja genewska nie daje też podstawy do generalnego zawieszenia procedur nadawania statusu uchodźcy" – stwierdził RPO.
W ocenie rzecznika praw obywatelskich od sierpnia 2021 r. ze względu na kryzys na granicy polsko-białoruskiej organy państwowe zdecydowały się na stopniowe ograniczanie możliwości ubiegania się o ochronę międzynarodową w Polsce przez migrantów przekraczających tę granicę. A ustawa czekająca na podpis prezydenta stanowi kontynuację tych działań.
RPO zwrócił uwagę, że w razie zagrożenia bezpieczeństwa państwa konstytucja i prawo międzynarodowe dają instrumenty pozwalające na istotne ograniczenie ochrony licznych wolności i praw człowieka, tj. kompetencję do wprowadzenia stanu nadzwyczajnego. Wykluczone jest natomiast tworzenie na poziomie ustawy zwykłej upoważnienia dla rządu do wprowadzenia quasi-stanu nadzwyczajnego, w czasie którego dochodzi do zawieszenia konstytucyjnych wolności i praw na części terytorium Polski.
"Uznanie instrumentalizacji migracji przez państwo trzecie za podstawę do uniemożliwienia cudzoziemcom składania wniosków o ochronę na terytorium RP nosi znamiona odpowiedzialności zbiorowej migrantów za politykę kraju trzeciego. Pozbawia to cudzoziemców prawa do indywidualnego traktowania i nakłada na nich swego rodzaju +karę+ za zdarzenia od nich niezależne. Fakt korzystania z możliwości ubiegania się o ochronę nie czyni ich współodpowiedzialnymi za działania białoruskiego reżimu" – podkreślił.
Wiącek wskazał także, że czasowe ograniczenie prawa złożenia wniosku o ochronę międzynarodową będzie dokonywane rozporządzeniem Rady Ministrów – nie będzie podlegało kontroli Trybunału Konstytucyjnego oraz nie będzie można zaskarżyć go do sądu administracyjnego.
"Tym samym nie będzie możliwa niezależna sądowa ocena, czy rząd prawidłowo zastosował ustawowe przesłanki czasowego ograniczenia prawa złożenia wniosku. W konsekwencji wprowadzenie ograniczenia będzie całkowicie zależne od uznania Rady Ministrów" – zaznaczył.
Jakie zmiany wprowadziła nowelizacja
Ustawa zakłada, że ograniczenie prawa do złożenia wniosku o udzielenie ochrony międzynarodowej będzie mogło zostać wprowadzone rozporządzeniem Rady Ministrów na wniosek ministra spraw wewnętrznych i administracji. Szef MSWiA będzie musiał poinformować sejmową Komisję Administracji i Spraw Wewnętrznych o złożeniu wniosku ograniczającego prawo do azylu.
Jego wprowadzenie powinno uwzględniać "potrzebę zapobieżenia destabilizacji sytuacji wewnętrznej" w kraju i mieć na celu "możliwie jak najmniejsze ograniczenie praw cudzoziemców zamierzających ubiegać się o udzielenie ochrony międzynarodowej".
Zgodnie z nowelą ograniczenie będzie miało charakter czasowy, a jednorazowo okres obowiązywania ograniczenia nie będzie mógł przekroczyć 60 dni. Okres obowiązywania ograniczenia będzie mógł być przedłużony na czas oznaczony, nie dłuższy niż 60 dni, po wyrażeniu zgody przez Sejm. Rozporządzenie ma także określać odcinek granicy, na którym stosowane jest ograniczenie. Na granicy zewnętrznej nieobjętej przepisami rozporządzenia stosowane będą zasady ogólne.
Określono też, że Straż Graniczna mimo ograniczeń będzie przyjmować wnioski o udzielenie ochrony międzynarodowej od małoletnich bez opieki, kobiet ciężarnych, osób, które mogą wymagać szczególnego traktowania, zwłaszcza ze względu na swój wiek lub stan zdrowia. Ograniczenie nie będzie dotyczyć także osoby, jeśli w ocenie Straży Granicznej zachodzą okoliczności, które "jednoznacznie świadczą, że jest ona zagrożona rzeczywistym ryzykiem doznania poważnej krzywdy w państwie, z którego przybyła bezpośrednio" do Polski.
Nowelizację ustawy o udzielaniu cudzoziemcom ochrony na terytorium RP skrytykowały organizacje pozarządowe zajmujące się prawami człowieka, jak Amnesty International Polska, Helsińska Fundacja Praw Człowieka i Fundacja Dajemy Dzieciom Siłę. Podczas wysłuchania publicznego zwracały uwagę na niezgodność przepisów z prawem międzynarodowym i polską konstytucją.