Rząd kończy prace nad wieloletnim planem finansowym Centralnego Portu Komunikacyjnego.

Nowy plan inwestycyjny dla Centralnego Portu Komunikacyjnego, który zastąpi podobny dokument przyjęty przez poprzednie władze w październiku 2023 r., ma być uchwalony jeszcze w tym miesiącu. Poprzedni program opiewał na 155 mld zł i miał obowiązywać do 2030 r. Nowy plan będzie wart 131 mld zł i ma być ważny przez dłuższy okres – w latach 2024–2032. Pieniądze na CPK mają pochodzić z emisji obligacji, funduszy unijnych, kredytów i od prywatnego inwestora.

Horyzont czasowy wyznacza w tym przypadku planowany termin ukończenia nowego portu lotniczego w Baranowie. Stowarzyszenie Tak dla CPK dotarło do projektu nowego planu wydatków. Zgodnie z jego założeniami budowa lotniska ma pochłonąć prawie 43 mld zł. Gros potrzebnych środków, bo prawie 27 mld zł, będzie pochodzić z kredytu bankowego. 7,5 mld zł trafi na budowę CPK z emisji skarbowych papierów wartościowych. Rząd nie rezygnuje też ze wsparcia inwestora zewnętrznego, który według założeń ma wyłożyć ponad 8 mld zł. Z kolei przeszło 2,5 mld zł zapisano na budowę dróg. To będą głównie niezbędne trasy dojazdowe do lotniska, np. droga prowadząca do krajowej „pięćdziesiątki”. Spółka CPK wybuduje też nowy węzeł bezkolizyjny na autostradzie A2. Pieniądze na budowę dróg mają pochodzić z emisji obligacji.

Budowa szybkiej linii igrek

W wieloletnim planie najwięcej, bo prawie 77 mld zł, przeznaczono na kolej. Chodzi o budowę szybkiej linii igrek z Warszawy przez CPK, Łódź do Wrocławia i Poznania. Na nowej trasie pociągi pojadą szybciej, niż zakładano do tej pory. Zamiast do 250 km/h mają się rozpędzać do 320 km/h. Dzięki temu podróż z Warszawy do Wrocławia i Poznania ma trwać 1 godz. 40 min. W przypadku inwestycji kolejowych ponad 43 mld zł ma pochodzić z emisji skarbowych papierów wartościowych. Jednocześnie rząd zakłada, że aż 33 mld zł uda się zdobyć z funduszy europejskich. Chodzi m.in. o program „Łącząc Europę” czy o Fundusze Europejskie na Infrastrukturę, Klimat i Środowisko (FEnIKS). Według planów pieniądze na tory uda się uzyskać nie tylko z bieżącej perspektywy unijnej na lata 2021–2027, lecz także z kolejnej. Według wiceministra infrastruktury Piotra Malepszaka budowa kolejowego igreka ma duże szanse na wsparcie UE, bo linia znalazła się na liście kluczowych szlaków komunikacyjnych na Starym Kontynencie.

Zanim powstanie Baranów, zostanie rozbudowane Okęcie

Kiedy powstanie kolej do CPK?

Pierwsza część planowanej trasy – z Warszawy przez CPK do Łodzi – ma zostać ukończona do 2032 r. Na początku kolejnej dekady w budowie powinny być także inne części tej linii – z Łodzi do Wrocławia i jej odnoga z Sieradza do Poznania. Cały igrek ma zostać ukończony w 2035 r. Stowarzyszenie Tak dla CPK wytyka jednak rządowi, że w wieloletnim planie nie znalazły się inne planowane dawniej połączenia. Nie ma tam np. pieniędzy na przedłużenie Centralnej Magistrali Kolejowej do Trójmiasta ani na realizację szybkiej trasy do Czech. „Środki pieniężne zostają przekierowane na realizację linii igrek o podwyższonych parametrach. Stowarzyszenie stanowczo sprzeciwia się takiemu rozwiązaniu” – piszą w oświadczeniu władze organizacji. Maciej Lasek, rządowy pełnomocnik ds. CPK, mówi jednak, że w stosunku do ujawnionego przez stowarzyszenie planu finansowego zaszły drobne zmiany.

Najważniejszą ma być znalezienie pieniędzy na budowę kilkunastokilometrowego łącznika kolejowego między Centralną Magistralą Kolejową a lotniskiem w Baranowie. Dzięki niemu część pociągów z Krakowa czy Katowic będzie mogła wjeżdżać na stację kolejową pod CPK, w związku z czym podróżni z tych miast zyskają bezpośrednie połączenie z nowym portem. Lasek przyznaje, że w najbliższych latach priorytetem dla inwestorów z kolei będzie budowa igreka. Zaznacza jednak, że w planie wieloletnim przygotowanym przez poprzedni rząd część linii miała być realizowana w formule partnerstwa publiczno-prywatnego. To zaś oznaczało, że finansowanie było niepewne, bo żaden rząd nie miał większego doświadczenia w realizacji inwestycji w tym modelu. Poprzednicy zakładali m.in., że w formule PPP powstanie odcinek z Sieradza do Poznania. Oprócz tego rząd PiS przewidywał, że prywatny inwestor częściowo sfinansuje budowę linii z Ostrołęki do Łomży i z CPK w kierunku Trójmiasta.

Już wkrótce Lasek wspólnie z Polskimi Portami Lotniczymi ma przedstawić scenariusz rozbudowy Lotniska Okęcie. Pełnomocnik przyznaje, że ta inwestycja jest konieczna, bo w przeciwnym razie do otwarcia w 2032 r. portu w Baranowie nie dałoby się obsłużyć w Warszawie ok. 30 mln pasażerów. Przepustowość stołecznego lotniska jest już na wyczerpaniu. Jak przyznał w rozmowie z DGP szef PPL Andrzej Ilków, koszt rozbudowy ma być o połowę niższy, niż zakładano pół roku temu, i zamiast 2,4 mld zł pochłonie ok. 1,2 mld zł. Dzięki obniżeniu kosztów przedsięwzięcie ma się zwrócić jeszcze przed oddaniem lotniska w Baranowie. Według założeń do rozbudowy terminala na Okęciu dojdzie w latach 2026–2029. Plany te krytykuje jednak Marcin Horała, były pełnomocnik ds. CPK. Uważa on, że zamiast inwestować w Okęcie, państwo powinno dążyć do jak najszybszego oddania portu w Baranowie. ©℗