Dzisiaj chwilę po godzinie 8:00 w kopalni Rydułtowy w Rybniku należącej do Polskiej Grupy Górniczej doszło do mocnego, wysokoenergetycznego wstrząsu. Europejsko-Śródziemnomorskie Centrum Sejsmologiczne wskazało, że wstrząs miał magnitudę 3,1 - odczuli go również pracownicy na powierzchni.

Z 76 pracowników, którzy zostali ewakuowani na powierzchnię, 17 trafiło do szpitali – poinformowano na briefingu prasowym w czwartek po południu w ruchu Rydułtowy.

Wstrząs w kopalni Rydułtowy. Śmierć górnika

Ratownicy w godzinach popołudniowych poszukiwali dwóch górników na poziomie 1150 m. Medykom udało się dotrzeć do jednego z nich i został on przetransportowany do szpitala. Mężczyzna ten zmarł.

Po ponad dziesięciu godzinach akcji ratownicy dotarli do pierwszego z poszukiwanych. Miejsce, w którym znajdował się pracownik, zlokalizowano na podstawie sygnału z lampy górniczej. Odnaleziony górnik został przetransportowany przez ratowników na powierzchnię, gdzie lekarz stwierdził zgon mężczyzny.

Zmarły sztygar zmianowy miał 41 lat i 23 lata stażu pracy w górnictwie, w kopalni Rydułtowy pracował od 16 lat.

Jak podaje PGG, w rejonie wstrząsu na rannej zmianie remontowej pracowało 78 górników – zajmowali się konserwacją maszyn i urządzeń. Część pracowników ewakuowano na powierzchnię szybem w ruchu Rydułtowy, a część w sąsiednim ruchu Marcel w Radlinie. Wyrobiska nie uległy całkowitemu zniszczeniu, mogło dojść do ich deformacji, lecz zachowany został przepływ powietrza.

Jak podaje serwis branżowy NetTG.pl, Piotr Litwa, prezes Wyższego Urzędu Górniczego, potwierdził, że w akcji ratowniczej biorą udział specjalni wyszkolone psy, które dwukrotnie dawały sygnał, gdzie drugi z poszkodowanych mógłby się znajdować.

Nadal trwają poszukiwania drugiego z górników.

– Nie ma pewności, gdzie on się znajduje – dodał Piotrw Litwa. Prezes WUG przekazał również, że przerwano akcję poszukiwawcza ze względu na pojawienie się aktywności sejsmicznej górotworu, co może prowadzić do kolejnego wstrząsu.

"Trwają poszukiwania drugiego z górników. Akcja przebiega w bardzo trudnych warunkach ze względu na najwyższy stopień zagrożenia metanowego oraz odnotowany wzrost zagrożenia sejsmicznego. Po tymczasowej przerwie, którą zarządzono w sztabie akcji w trosce o bezpieczeństwo ratowników, poszukiwania zostaną wznowione" - potwierdza biuro prasowe PGG.

Akcja ratownicza w kopalni

Według informacji z godzin popołudniowych akcja prowadzona była z dwóch kierunków i przebiegała w trudnych warunkach z powodu skojarzonych zagrożeń. W rejonie występuje najwyższy IV poziom zagrożenia metanoweno oraz zagrożenia tąpaniowe – sejsmiczne. Pod ziemią pracuje 11 zastępów z kopalń PGG S.A. oraz z Okręgowej Stacji RG w Wodzisławiu Śl. i z Centralnej Stacji Ratownictwa Górniczego w Bytomiu.

"Do pomocy medycznej po wstrząsie skierowano do Rydułtów z wielu miejscowości Śląska (a także małopolskiego Chrzanowa) 20 zespołów pogotowia ratunkowego i trzy śmigłowce Lotniczego Pogotowia Ratunkowego (z Krakowa, Katowic i Opola). Lekarze przebadali i zaopatrzyli na powierzchni ewakuowanych, wszyscy byli przytomni. 17 osób postanowiono przewieźć w stabilnym stanie do szpitali w Wodzisławiu Śląskim, Jastrzębiu-Zdroju, Rybniku, Bielsku-Białej, Mikołowie i Kędzierzynie-Koźlu. Część poszkodowanych po przebadaniu wypisywana jest ze szpitali do domów. Jeden z górników z obrażeniami głowy i klatki piersiowej przetransportowany został helikopterem LPR do katowickiej lecznicy w Ochojcu, gdzie przechodzi dalszą diagnostykę, jego stan jest poważny, lecz nie zagraża życiu" - czytamy w komunikacie PGG.

Górnikom i rodzinom oczekującym pod kopalnią udzielono także wsparcia psychologicznego, które zapewnili m.in. specjaliści CSRG. Powiatowe Centrum Pomocy Rodzinie w Wodzisławiu Śląskim uruchomiło dodatkową pomoc psychologiczną dla wszystkich osób dotkniętych skutkami wstrząsu w kopalni Rydułtowy.

Wypadki w górnictwie

Jak informowaliśmy w Gazecie Prawnej, tylko w 2024 w górnictwie węgla kamiennego zginęło siedmiu górników. W 2023 roku było to 10 osób, a w 2022 roku – 22 osoby. Choć do kopalni trafia nowy sprzęt, zakres wiedzy dotyczący zagrożeń jest coraz większy – kopalnie nie są w stanie przewidzieć miejsca zaistnienia wstrząsu i jego energii – mówi nam Anna Swiniarska-Tadla z Wyższego Urzędu Górniczego.

W latach 2018-2022 w polskim górnictwie podziemnym miało miejsce 19 tąpnięć związanych z występowaniem wstrząsów górotworu, w wyniku czego doszło do 23 wypadków śmiertelnych. We wspomnianym okresie miało miejsce również 14 zdarzeń związanych z zapaleniem metanu, z których jedno zainicjowało wybuch metanu, co spowodowało 9 wypadków śmiertelnych.