Premier Donald Tusk poinformował w piątek, że nowym ministrem aktywów państwowych został Jakub Jaworowski, który zastąpi na tym stanowisku Borysa Budkę. Bardzo nam zależy, żeby spółki Skarbu Państwa prowadziły z rządem przemyślaną strategię na rzecz polskiej gospodarki - powiedział szef rządu.
Jak przypomniał szef rządu, Jaworowski był sekretarzem stanu w rządzie premier Ewy Kopacz.
"Ekonomista, finansista, historyk, więc mimo młodego wieku człowiek renesansu, będzie odpowiadał za aktywa państwowe" - powiedział.
Jakub Jaworowski
Jakub Jaworowski jest absolwentem studiów ekonomicznych w Szkole Głównej Handlowej, które ukończył w 2009 r. oraz Polsko-Niemieckiego Forum Akademickiego w ramach którego studiował finanse na Uniwersytecie Jana Gutenberga w Moguncji. W 2009 r. ukończył także studia historyczne na Wydziale Historycznym Uniwersytetu Warszawskiego. Absolwent studiów podyplomowych z systemów podatkowych w branży paliwowej. Był też uczestnikiem programu Chartered Financial Analyst.
Od 2006 r. pracował jako korespondent agencji Reuters w Warszawie. Od 2012 do 2014 r. zatrudniony był jako analityk w Departamencie Analiz Strategicznych Kancelarii Prezesa Rady Ministrów.
W marcu 2014 r. został podsekretarzem stanu w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów. Jednocześnie został sekretarzem Rady Gospodarczej przy premierze i pełnomocnikiem premiera do spraw Koordynacji Oceny Skutków Regulacji. W styczniu 2015 r. został sekretarzem stanu. Następnie rozpoczął pracę jako konsultant i ekspert ds. polityki publicznej w Boston Consulting Group, od sierpnia 2017 r. przenosząc się do Dubaju.
Jak podaje na swoim profilu na LinkedIn, włada językami: polskim, angielskim, niemieckim i rosyjskim.
Zmiany w rządzie
Tusk zwrócił uwagę, że nominacje w resortach kultury i aktywów państwowych "pokazują coś, co będzie tendencją, bo przecież nie są to ani pierwsze, ani ostatnie zmiany".
"Tzn. w rządzie powinno pracować możliwie dużo ludzi, którzy nie są dedykowani wyłącznie polityce, ale których dorobek, także aspiracje, wykształcenie, dotychczasowa aktywność będzie sprzyjała bez wątpienia merytoryczności decyzji, które będą zapadały" - stwierdził.
Dodał, że w spółkach Skarbu Państwa - mimo wysiłków Borysa Budki - ciągle "jest sporo do wyczyszczenia".
"Symbolem całego tego bałaganu stał się (były prezes Orlenu) pan Obajtek i sytuacja w Orlenie. Tam już proces czyszczenia trwa, ale na pewno jeszcze bardzo dużo zadań w tej przestrzeni czeka nowego ministra. Nam też bardzo zależy, żeby spółki Skarbu Państwa, szczególnie te o strategicznym znaczeniu, prowadziły wspólnie z rządem przemyślaną strategię na rzecz polskiej gospodarki, bezpieczeństwa energetycznego" - powiedział premier.