Sejm debatuje o przepisach dotyczących aborcji podczas konferencji 'Pigułka wiedzy z EBM'

W poniedziałek w Sejmie odbyła się konferencja poświęcona tematyce aborcji "Pigułka wiedzy z EBM" (ang. evidence based-medicine - medycyna oparta na faktach - PAP). Patronat nad spotkaniem objęła wicemarszałek Sejmu Monika Wielichowska (Koalicja Obywatelska). Konferencja miała związek z rozpatrywaniem projektów ustaw o terminacji ciąży, zaplanowanym na rozpoczynające się w środę posiedzenia Sejmu. "To pigułka merytoryczna, będziemy rozmawiać czysto medycznie i prawnie, bez ideologii. Jest to wiedza skierowana szczególnie dla posłów i senatorów, mam nadzieję, że oglądacie nas online" - powiedziała wicemarszałek Wielichowska. Bezpośrednio konferencji przysłuchiwało się kilkoro parlamentarzystów oraz wiceminister zdrowia Wojciech Konieczny.

"Jesteśmy przed parlamentarną debatą, która przetoczy się w czwartek przez Sejm. Debatą o bezpieczeństwie kobiet, o świadomym rodzicielstwie. Debatą, na którą czekają kobiety w Polsce, które są wciąż w bardzo niebezpiecznym momencie" - powiedziała wicemarszałek. Jak zaznaczyła, Polki nie mają dostępu do antykoncepcji awaryjnej bez recepty i nie mają możliwości decydowania o sobie. "Przez ostatnie lata Prawo i Sprawiedliwość sprawiło, że ciążę w Polsce prowadzi prokurator, a nie lekarz. Dla PiS najważniejsze jest urodzić - nieważne, czy dziecko z gwałtu, z niepełnosprawnością, które zakończy jego życie w cierpieniach, nieważne, czy martwy płód, nieważne, czy w czasie tego porodu umrze matka. Próbujemy to zmienić. Ja osobiście nie godzę się na to, by przez cynicznych polityków umierały kobiety. Nie godzę się na lęk kobiet, których życie jest zagrożone, nie godzę się, by lekarze nie pomagali kobietom, bo boją się złego prawa ustanowionego przez polityków. I dlatego walczę o zmiany" - dodała Monika Wielichowska.

Poruszane zagadnienia na konferencji: od medycznych aspektów aborcji do praw kobiet

Autorzy ośmiu wykładów mówili m.in. o tym, czym jest farmakologiczna i chirurgiczna aborcja, etapach rozwoju ciąży, wadach płodu, faktach i mitach wokół tzw. zespołu poaborcyjnego, różnicy pomiędzy edukacją seksualną a seksualizacją, dostępie do antykoncepcji, zdrowiu psychicznym oraz stanie prawnym dotyczącym możliwości przerywania ciąży w Polsce.

Położna dr n. med. Anna Michalik z Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego skomentowała dane Ministerstwa Zdrowia na temat liczby zabiegów aborcji wykonanych w polskich szpitalach w 2022 r. - było ich 161. "Te dane mają się nijak do rzeczywistości, ponieważ kobiety, które uważają, że nie mogą kontynuować ciąży, nie odwołają się do aktualnych uwarunkowań prawnych, ale do innych metod. Z informacji organizacji pozarządowych wiemy, że te liczby idą w dziesiątki tysięcy. Kobiety szukają pomocy poza systemem" - powiedziała.

Omówienie etapów rozwoju płodu i tzw. zespołu poaborcyjnego

"Możemy udawać, że żyjemy w kraju silnie konserwatywnym, że nie wykonuje się tu aborcji. Ale to nie będzie prawda" - zaznaczyła dr n. hum. Aleksandra Sarna, psycholożka i seksuolożka. Podkreślała, że z edukacji wyłączana jest w Polsce seksualność, a bez braku rzetelnej edukacji seksualnej dzieci nie mają właściwej ochrony przed sprawcami pedofilii.

Dr Maciej Socha, ginekolog i perinatolog skupił się na omówieniu etapów ciąży i rozwoju wad płodu. Mówił m.in. o rozróżnieniu terminów "zarodek" i "płód". Wyjaśniał, że o płodzie mówimy do 11. tygodnia ciąży. "Do 12. tygodnia ciąży utworzonych jest 90 proc. narządów i tkanek, również kończyny. Osiągnięta jest docelowa anatomia płodowa" - tłumaczył.

Dr Anna Krasowska, psychiatra i seksuolog mówiła o wskazaniu do aborcji ze względu na zagrożenie zdrowia lub życia kobiety w kontekście zdrowia psychicznego. Specjaliści wystawiają zaświadczenia dotyczące takiej diagnozy m.in. pacjentkom z ciężkimi, śmiertelnymi wadami płodu. Ministerstwo Zdrowia i Rzecznik Praw Pacjenta w 2023 r. potwierdzili, że zagrożenie zdrowia psychicznego lub związane z tym zagrożenie życia może być przesłanką do przerwania ciąży. Dr Krasowska sprzeciwiła się przy tym używaniu w takim kontekście stosowanego w debacie określenia "furtka psychiatryczna". "Nie ma żadnej furtki. Tu chodzi o kobiety, u których w dramatycznych okolicznościach życiowych rozwija zespół objawów wskazujących na zagrożenie zdrowia lub życia, które my jesteśmy w stanie zdiagnozować" - powiedziała.

Dyskusja o prawnych aspektach dostępu do aborcji i wyrokach trybunałów europejskich

Podczas konferencji omówiono również stan prawny dotyczący aborcji i wyroków trybunałów europejskich w sprawach z udziałem polskich obywatelek. Radca prawna Magda Krzyżanowska-Mierzewska odniosła się do obecnego w debacie argumentu, że "aborcja jest prawem człowieka".

Jak powiedziała prawniczka, wprost nie ma w żadnym dokumencie przepisów międzynarodowych regulujących kwestie praw człowieka takiego stwierdzenia. Jednak, jak wyjaśniła, dostęp do aborcji i sposób jego egzekwowania dotyczy praw człowieka. Wskazała tu m.in. na zapisane w Europejskiej konwencji praw człowieka prawa do poszanowania życia prywatnego i rodzinnego oraz do decydowania o swoim życiu osobistym.

Mec. Krzyżanowska-Mierzewska przypomniała również wyroki Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w polskich sprawach dotyczących dostępu do aborcji. Państwo polskie przegrało m.in. sprawę dotyczącą odmowy aborcji Alicji Tysiąc (kolejna ciąża groziła jej utratą wzroku, jednak odmówiono jej prawa do przerwania ciąży), sprawę dotyczącą ciąży z czynu niedozwolonego oraz postępowanie dotyczące zwlekania z wykonaniem badań prenatalnych. Jak podkreśliła radca prawna, w sprawach tych zapadły wyroki dotyczące wypłacenia odszkodowań dla skarżących (od 25 do 45 tys. euro). Państwo polskie zapłaciło odszkodowania, ale nie wykonano wyroków ETPCz w zakresie dostosowania przepisów dotyczących m.in. procedury wyegzekwowania prawa do aborcji w przypadku odmowy przez lekarza.

Dyskusja w Sejmie: różne stanowiska w debacie o aborcji

Po wykładach głos zabrał poseł koła Kukiz'15 Jarosław Sachajko. Powiedział, że w jego opinii debata nie była oparta na faktach, a "bardziej dotyczyła filozofii". "Jakie zdrowie psychiczne ma kobieta, której dziecko ulega wypadkowi i będzie niesprawne do końca życia? Idąc państwa tokiem myślenia, czy nie należałoby rozważyć, że nie należałoby rozważyć terminacji życia tego dziecka, bo ktoś się źle psychicznie czuje?" - powiedział i zapytał występujących ekspertów, kiedy zaczyna się życie.

"Według różnych gremiów naukowych przyjmujemy, że życie rozpoczyna się w momencie zapłodnienia, połączenia komórki jajowej z plemnikiem. Natomiast samo to, że komórka jajowa jest życiem i plemnik jest życiem, nie świadczy jeszcze o jestestwie. Życie jednostki kończy się wraz ze śmiercią mózgu – przez analogię, przed 12. tygodnia rozpoczyna się życie jednostki. Poniżej 12 tygodnia ciąży nie jesteśmy w stanie tej +jednostki+ ani obdarzyć dobrem, ani skrzywdzić tej jednostki" - odpowiedział mu dr Maciej Socha.

Współorganizatorem konferencji była Fundacja "Damy Radę". (PAP).

Autorka: Anita Karwowska

akar/ ral/