Przemysław Czarnek krótko przed wyborami stworzył instytucję kultury – Centrum GovTech. Osiągnięcia? Zatrudnienie 130 pracowników i biuro w Warszawie warte 9,5 mln zł.

Minister Dariusz Wieczorek odwołał w środę dyrektora Centrum GovTech – instytucji kultury podległej resortowi nauki. Zapowiedział też doniesienie do prokuratury. Antoni Rytel, który szefował centrum, miał zdaniem ministra przekroczyć uprawnienia. 21 grudnia Wieczorek miał mu pisemnie zakazać podejmowania zobowiązań finansowych. Osiem dni później Rytel podpisał akt notarialny zakupu nieruchomości za 9,5 mln zł. Chodzi o lokal przy ul. Pawiej 51 w Warszawie, który łącznie z pomieszczeniami przynależnymi ma 613 mkw. Lokal jest w stanie deweloperskim.

Nie za bardzo wiemy, po co ta instytucja powstała, poza tym że znalazło w niej zatrudnienie 130 osób – mówi Wieczorek. Już wcześniej minister zapowiadał, że zamierza postawić Centrum GovTech w stan likwidacji. Zgodnie z prawem może się to jednak wydarzyć dopiero w czerwcu – pół roku po oficjalnym komunikacie.

Centrum GovTech powołano na mocy ustawy o organizowaniu i prowadzeniu działalności kulturalnej. Pozwala ona ministrowi przekazać takiej jednostce pieniądze na bieżącą działalność i utrzymanie lokalu, w którym jest ona prowadzona. W 2024 r. Centrum GovTech miało dostać 25 mln zł. Jak przyznaje Wieczorek, samo utrzymanie personelu kosztuje 1 mln zł miesięcznie.

Szalupa ratunkowa

Od szeregowych urzędników resortu słyszymy, że decyzja o powołaniu nowego podmiotu wydawała im się dziwna. W Ministerstwie Edukacji i Nauki działał już kierowany przez Mateusza Rafała departament Centrum Transformacji Cyfrowej. Zadania związane z cyfryzacją oświaty realizował również Instytut Badań Edukacyjnych.

W opinii ministra Wieczorka utworzenie nowej instytucji to celowe działanie poprzedników, którzy z Centrum GovTech zrobili „szalupę ratunkową” dla osób związanych z Prawem i Sprawiedliwością, również zatrudnionych w wymienionych wcześniej instytucjach.

Antoni Rytel był wcześniej pełnomocnikiem ministra Czarnka ds. transformacji cyfrowej, a przed tym wicedyrektorem i dyrektorem Programu GovTech w kancelarii premiera. Wicedyrektor Centrum GovTech – Wojciech Janek, również był wicedyrektorem w programie „GovTech Polska”, a potem w Centrum Rozwoju Przemysłów Kreatywnych. To także instytucja kultury. Założył ją w maju 2022 r. Piotr Gliński, szef resortu kultury w poprzednim rządzie. Miała odpowiadać za wspieranie i promocję tego sektora rodzimej gospodarki cyfrowej. Na początku budżet CRPK wynosił ponad 9 mln zł. Już w sierpniu 2023 r. „Newsweek” opisywał jednak nieprawidłowości w konkursach grantowych dla branży game dev, czyli tworzenia gier komputerowych. W marcu 2023 r. MEiN otworzyło swoją przestrzeń wystawową w siedzibie centrum przy ul. Mińskiej w Warszawie. Jak słyszymy w obecnym kierownictwie resortu, także działanie tej instytucji będzie wymagało szczegółowego wyjaśnienia.

Cyfryzacyjny ekosystem

Z naszej analizy wynika, że za pomocą tych instytucji od 2018 r. działacze Prawa i Sprawiedliwości tworzyli cyfryzacyjny ekosystem, w którym jedne instytucje zlecały innym projekty. Najpierw w KPRM powołano program „GovTech Polska” – miał usprawniać pozyskiwanie przez sektor publiczny nowoczesnych technologii poprzez zaangażowanie w zamówienia publiczne małych i średnich firm. Dyrektorką została Justyna Orłowska, która do kancelarii przyszła z resortu finansów razem z premierem Mateuszem Morawieckim. Rok później Morawiecki wzmocnił jej pozycję – Orłowska została pełnomocniczką rady ministrów ds. GovTech. Jak mówią urzędnicy, którzy z nią pracowali, chciała, by tytułować ją „ministrem”.

W marcu 2020 r. w KPRM zostało utworzone Centrum GovTech (choć dziś z kancelarii premiera słyszymy, że to zbieżność nazw z instytucją kultury w resorcie nauki, przejęła ona np. kanały w social mediach tej starszej jednostki). W październiku tego roku rozwiązane zostało Ministerstwo Cyfryzacji, kierowane przez Marka Zagórskiego, a kompetencje przejął premier Mateusz Morawiecki. W czerwcu 2021 r. premier ściągnął do KPRM Janusza Cieszyńskiego, wcześniej wiceministra zdrowia i wiceprezydenta Chełma. Cieszyński został sekretarzem stanu ds. informatyzacji i pełnomocnikiem rządu ds. cyberbezpieczeństwa. W tym okresie osłabła pozycja Orłowskiej w KPRM. Choć utrzymała stanowisko pełnomocniczki RM ds. Gov Tech, na początku września 2021 r. na swojego pełnomocnika ds. transformacji cyfrowej powołał ją Przemysław Czarnek. Między resortem edukacji a reaktywowanym Ministerstwem Cyfryzacji nie było jednak bieżącej współpracy, częściej – instytucje wchodziły sobie w kompetencje.

Pracując w MEiN, Orłowska odpowiadała między innymi za realizowane tam programy „Laboratoria przyszłości” oraz „Mobilne laboratoria przyszłości”. – Dokumenty, które pozyskaliśmy z Najwyższej Izby Kontroli, pokazują, że realizacja tego drugiego programu budziła wiele zastrzeżeń. Działalność miała cel głównie marketingowy i promocyjny – mówi dziś Maria Mrówczyńska, wiceminister nauki.

Potwierdzają to obserwacje Ministerstwa Edukacji Narodowej. Na ostatnim posiedzeniu sejmowej komisji edukacji wiceministra Katarzyna Lubnauer wypominała poprzednikom, że nie przedstawili żadnej ewaluacji programu. Nowe kierownictwo MNiSW ma teraz zastanawiać się, do czego wykorzystać na przykład kupione w ramach programu autobusy.

GovTech realizował też projekty z prominentnymi politykami PiS. We wrześniu 2021 r. z Kancelarią Sejmu zainicjowała przedsięwzięcie Cyfrowa Europa Karpat. Jego twarzą został Marek Kuchciński. W ramach inicjatywy miała zostać np. stworzona specjalna aplikacja turystyczna. Strona internetowa projektu, na której miała być umieszczona, nie istnieje.

Po tym jak latem 2023 r. Orłowska zrezygnowała z pracy i wyjechała na zagraniczne stypendium, jej obowiązki jako pełnomocnika MEiN ds. transformacji cyfrowej przejął Antoni Rytel. Funkcja pełnomocnika ds. GovTech w KPRM została natomiast zniesiona zarządzeniem prezesa Rady Ministrów z 1 sierpnia 2023 r.

Jak konkretnie wyglądały przepływy finansowe w ekosystemie, ma zbadać dokładnie nowy dyrektor Centrum GovTech. Kandydatem ministra nauki na to stanowisko został prof. Damian Gąsiorek z Politechniki Śląskiej. To bliski współpracownik z uczelni posła i wiceministra nauki Marka Gzika. ©℗

ikona lupy />
Ekosystem GovTech / Dziennik Gazeta Prawna - wydanie cyfrowe