Niektórzy nie kryją zaskoczenia, a inni – uważają, że była to oczekiwana zmiana. Prezes Gertruda Uścińska nie będzie już prezesem Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. Przed następcą wiele wyzwań – od emerytur groszowych, po wakacje składkowe i chorobowe płacone od pierwszego dnia zwolnienia.

Nieoficjalnie słyszymy, że środowisko nie spodziewało się tak szybkiej dymisji. Sama prezes Uścińska również przekazała w rozmowie z „Faktem”, że o złożeniu wniosku o jej odwołaniu dowiedziała się z mediów społecznościowych. Przekonani o słuszności tej decyzji są jedynie związkowcy, którzy mówią w rozmowie z nami, że była to zmiana oczekiwana, a doszło do niej po spotkaniu ministra Dziemianowicz-Bąk ze związkami zawodowymi.

Odwołanie prezes ZUS

Przypomnijmy: we wtorek szefowa resortu rodziny, pracy i polityki społecznej poinformowała o złożeniu wniosku o odwołanie Gertrudy Uścińskiej z fotela prezesa.

„Zakład Ubezpieczeń Społecznych to liczne zadania i obowiązki na rzecz bezpieczeństwa socjalnego Polek i Polaków, realizowane przez ponad czterdzieści tysięcy pracownic i pracowników zasługujących na godne warunki pracy i płacy” – przekazała ministra.

I dodała, że nowe wyzwania w obszarze ubezpieczeń społecznych, jakie stawia przed sobą rząd koalicji 15 października wymagają nowego otwarcia, gwarantującego odpowiedzialne zarządzanie tak ważną instytucją. Tego dnia premier Donald Tusk powiedział podczas konferencji, że przychyli się do wniosku szefowej resortu.

Nowe wyzwania przed następcą Uścińskiej

Choć nie padło jeszcze nazwisko nowego prezesa Zakładu Ubezpieczeń Społecznych, nasi rozmówcy wymieniają wyzwania, przed jakimi stanie następca.

– Z punktu widzenia przedsiębiorców bardzo ważne jest wypracowanie modelu wakacji składkowych czy koncepcji zmian w zakresie opłacaniaprzez ZUS chorobowego od pierwszego dnia zwolnienia. To są te dwie systemowe zmiany, które od dekad wpisane są wśródważnych postulatów przedsiębiorców – mówi nam prof. Jacek Męcina z Konfederacji Lewiatan.

I zwraca uwagę na sytuację FUS-u. – Przed Zakładem wiele wyzwań, bo prognozy i analizy wskazują, że coraz gorzejbędzie wyglądać sytuacja Funduszu Ubezpieczeń Społecznych w kontekście zmian demograficznych. Sposoby radzenia sobie z tymi wyzwaniami wymagają strategicznego działania – stwierdza w rozmowie z nami.

Z kolei Oskar Sobolewski, ekspert ubezpieczeń i rynku pracy z HRK Payroll mówi nam, że zmian i reform będzie coraz więcej, a co za tym idzie – wyzwań dla nowego prezesa Zakładu.

– Chociażby kwestia emerytur groszowych, o których się mówi od dawna. Prezes Uścińska byłą orędowniczką zmian w tym zakresie. Pytanie, czy następca będzie miał większą moc sprawdzą i doprowadzi do reformy – komentuje w rozmowie z Gazetą Prawną.

Decyzja po spotkaniu z pracownikami?

O inne sprawy zabiegają związkowcy. Ilona Garczyńska ze Związkowej Alternatywy mówi nam, że decyzja o odwołaniu Gertrudy Uścińskiej była od nich oczekiwana od dawna – również za poprzedniego rządu.

W rozmowie z Gazetą Prawną podaje, że decyzja o złożeniu wniosku o odwołanie prezes ZUS nastąpiła po spotkaniu związków zawodowych z ministrą Agnieszką Dziemianowicz-Bąk.

– Udało nam się spotkać z ministrą, której przedstawiliśmy na przykładzie jednego z oddziałów, jakie działania podejmuje pani prezes Uścińska w całej Polsce. I nie chodzi tutaj tylko o niskie wynagrodzenia. To nie jest tylko brak dodatku stażowego, ale również – brak szacunku do pracowników, rzucanie w nich nożyczkami, bicie ich teczką po głowie. Pani Dziemianowicz-Bąk, kiedy usłyszała od nas, do jakich sytuacji dochodzi w jednym z oddziałów, mogła sobie wyobrazić skalę patologii w całym kraju. Myślę, że odwołanie prezes ZUS było podyktowane tym, co powiedzieliśmy jej na poniedziałkowym spotkaniu – wskazuje Garczyńska.

Czego związek oczekuje od nowego prezesa? – Przede wszystkim szacunku do pracowników, który nie będzie się objawiał przez wysyłanie propagandowych maili, jak to w zakładzie jest „wspaniale” i wmawianie nam, że dobrze zarabiamy. Brakuje nam dialogu społecznego, oczywiście chodzi również o podwyżki – mówi Garczyńska.

Dopytujemy, czy ZA zamierza przeprowadzić strajk. – O tym, czy w najbliższych miesiącach odbędzie się strajk, zadecydują pracownicy w referendum, które zamierzamy powtórzyć. Nie będziemy ukrywać, że 20 proc. podwyżki płac z projektu budżetu nie odpowiada zatrudnionym – to zdecydowanie za mało. Tak czy inaczej czekamy na powołanie nowego prezesa. W ZUS-ie potrzeba naprawdę dobrej, daleko posuniętej zmiany – podkreśla przewodnicząca.

Poprosiliśmy o stanowisko w sprawie biuro prasowe Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. Na moment publikacji artykułu nie otrzymaliśmy odpowiedzi.