W ostatnich miesiącach skurczyła się oferta nowych mieszkań w największych metropoliach; na koniec sierpnia było ich o 27 proc. mniej niż pod koniec 2022 r. - wskazano w raporcie rynekpierwotny.pl i gethome.pl. Spadek widać głównie wśród lokali do 400 tys. zł.

Z przedstawionych w środę danych rynekpierwotny.pl wynika, że w ofercie krakowskich firm deweloperskich pod koniec sierpnia br. było o 44 proc. mniej mieszkań niż osiem miesięcy temu. We Wrocławiu oferta lokali skurczyła się w tym okresie o 37 proc., a w Warszawie o 34 proc. We wszystkich 10 metropoliach (Warszawa, Kraków, Wrocław, Trójmiasto, Łódź, Poznań, aglomeracja katowicka, Bydgoszcz, Lublin, Szczecin) firmy deweloperskie oferowały pod koniec sierpnia łącznie ok. 47,3 tys. lokali, czyli o 27 proc. mniej niż w końcówce ub.r.

Powołując się na dane Ministerstwa Rozwoju i Technologii ekspert rynku Marek Wielgo podał, że po preferencyjne kredyty wnioskowało do tej pory łącznie 43,2 tys. gospodarstw domowych. "Biuro Informacji Kredytowej ocenia, że w sierpniu stanowiły one ok. 60 proc. wszystkich ubiegających się o kredyty hipoteczne. Ponad 7,6 tys. szczęśliwców ma już w ręku pozytywną decyzję banku" – wskazał.

W jego opinii szczególnie widoczny jest spadek dostępności w segmencie lokali o wartości do 400 tys. zł. Jak przekazał, Łódź jest jedyną metropolią, w której w ciągu ośmiu ostatnich miesięcy nie skurczyła się oferta mieszkań z ceną poniżej 400 tys. zł – pod koniec sierpnia było ich niemal 1,5 tys., czyli "najwięcej spośród największych miast". Na drugim biegunie – poinformował – jest Wrocław, gdzie w sierpniu takich lokali było niespełna 140, co oznacza spadek o ponad 90 proc. wobec końcówki ub.r.

"Gwałtownie skurczył się wybór takich lokali także w Szczecinie, Trójmieście, Warszawie, Krakowie i Poznaniu" – dodał Wielgo.

Jak podał, w metropoliach, w których popyt na mieszkania jest największy, czyli w Warszawie, Krakowie, Trójmieście i Wrocławiu, ubyło też nowych mieszkań w przedziale cenowym 400-700 tys. zł. Jako przykład podał Warszawę, gdzie pod koniec 2022 r. takich ofert było 6,3 tys., a obecnie jest ich o połowę mniej.

"Ci, którzy mogą sobie pozwolić na wydatek przekraczający 700 tys. zł, nie narzekają na brak ofert. W większości metropolii jest ich więcej niż jeszcze kilka miesięcy temu" - poinformował ekspert. Zaznaczył jednak, że mieszkania te mają coraz wyższe ceny. "I to nie tylko z powodu podwyżek stosowanych przez deweloperów, ale także z przyczyn od nich niezależnych, czyli rosnących cen działek i kosztów budowy" – podsumował Wielgo. (PAP)

Autor: Adrian Reszczyński

ra/ pad/