Bartłomiej Sienkiewicz, w poprzednich wyborach startujący z okręgu kieleckiego, otwiera listę KO do Sejmu w Krakowie, zaś Jagna Marczułajtis-Walczak jest w tym mieście dwójką, choć w poprzednich wyborach była liderką listy sądecko-podhalańskiej. Listy KO w pozostałych trzech okręgach w woj. małopolskim otwierają kobiety.

Nieoficjalnie jako kandydata na jedynkę w Krakowie wymieniało się, obok Bartłomieja Sienkiewicza, Pawła Kowala - obaj studiowali w tym mieście, jednak żaden z nich tu się nie urodził, ani nie mieszka. W 2019 r. Kowal otwierał krakowską listę, zdobywając tu mandat posła. W tym roku jednak dostał pierwsze miejsce na liście wyborczej w rodzinnym Rzeszowie.

Bartłomiej Sienkiewicz urodził się w Kielcach i obecnie ma mandat posła z tego miasta. W Krakowie ukończył historię na Uniwersytecie Jagiellońskim.

"W Krakowie chcę spowodować, żeby to miasto nie wpadło w ręce PiS-u" - powiedział w czwartek PAP Sienkiewicz odnosząc się do startu w wyborach z tego miasta. Jak dodał, szczegóły swojej kandydatury przedstawi na konferencji w kolejnych dniach.

Przewodniczący małopolskiej Platformy Obywatelskiej Aleksander Miszalski podkreślił, że na listach KO "nie ma osób przypadkowych". "Mieszkańcy mogą głosować na kogo chcą. Jeżeli wolą kogoś bardziej rozpoznawalnego w kraju, to wybiorą Bartłomieja Sienkiewicza. Jeżeli wolą kogoś, kto bardziej działa lokalnie, to wskażą takiego kandydata" – zaznaczył.

"Na listach są zarówno osoby z wysokiej półki, politycy szczebla ogólnokrajowego, byli posłowie, burmistrzowie, doświadczeni samorządowcy, jak i osoby, które ciężko pracują w terenie i budują swoją rozpoznawalność. Jest też więcej kobiet" - zauważył Miszalski.

Wśród 80 kandydatów na listach w województwie są 33 kobiety. Kobiety otwierają listy KO w trzech z czterech okręgów w województwie: Dorota Niedziela (Małopolska Zachodnia), Weronika Smarduch (Nowy Sącz, Podhale) i Urszula Augustyn (Tarnów).

Nie ma nazwisk na 19. miejscu listy krakowskiej i na 7. w Małopolsce Zachodniej. "To osoby, które w ostatniej chwili nie zdecydowały się na start. Musimy w drodze uzupełnień znaleźć innych, ale nie byle kogo, więc jeszcze szukamy osób najsilniejszych z tych regionów" – poinformował szef małopolskiej PO. Według nieoficjalnych źródeł miejsca te należeć będą do działaczy Agrounii.

Drugie miejsce w Krakowie należy do posłanki Jagny Marczułajtis-Walczak, w 2019 r. liderki listy w okręgu nowosądecko-podhalańskim. Na miejscu trzecim znalazł się szef małopolskiej PO Aleksander Miszalski. Ostatni, 28. na liście, jest nowy kandydat KO Tomasz Daros, radny Krakowa.

Posłanka Dorota Niedziela, tak jak w 2019 r., otwiera listę w Małopolsce Zachodniej. Drugi na liście jest tu obecny poseł Marek Sowa, trzecie miejsce należy do farmaceutki Joanny Jaworskiej-Nowak, a ostatnie, 16., do radnego powiatu wadowickiego Sebastiana Mlaka.

Liderką listy w regionie sądecko-podhalańskim jest Weronika Smarduch, wiceprzewodnicząca PO w Małopolsce, z wykształcenia analityk finansowy. Jej ojciec Jan Smarduch jest najdłużej urzędującym samorządowcem na Podhalu – funkcję wójta gminy Nowy Targ sprawuje od 1990 r. "Weronika Smarduch jest osobą młodą, ale bardzo aktywną w regionie, ściąga wielu młodych ludzi. Nie jest gwiazdą rozpoznawalną z telewizji, bo jej kariera polityczna nie jest długa, ale w regionie jest znana. Nie obawiałbym się o jej wynik wyborczy" – podkreślił Miszalski.

Dwójką w okręgu 14. jest obecny radny województwa Piotr Lachowicz, trójką pedagog Barbara Żytkowicz, ostatnie 20. miejsce należy do byłego wójta Mszany Dolnej i posła VI kadencji Tadeusz Patalita.

Posłanka Urszula Augustyn otwiera listę w Tarnowie. Augustyn również w poprzednich wyborach startowała z tego miejsca, zdobywając mandat posła.

Dwójką w okręgu 15. jest obecny prezydent Tarnowa Roman Ciepiela, bez powodzenia ubiegający się o mandat senatora w 2011 r. Trójka należy do radnej Małopolski, posłanki VII kadencji Elżbiety Achinger. Ostatnie miejsce należy do Oliwii Jastrząb, studentki skandynawistyki w Wyższej Szkole Europejskiej im. ks. J. Tischnera w Krakowie.

„Od lat mówi się, że KO powinno się zwrócić w kierunku młodych, bo wśród nich swoje poparcie buduje Konfederacja lub Lewica, a my według oceny komentatorów mamy mniej tych osób młodych. Pokazujemy, że u nas również młodzi, bez doświadczenia, ale z zapałem, mają miejsce” – ocenił Miszalski.

W Małopolsce są cztery okręgi wyborcze do Sejmu: 12 (Małopolska Zachodnia - powiaty chrzanowski, myślenicki, oświęcimski, suski i wadowicki), 13 (krakowski, olkuski, miechowski), 14 (sądecki, podhalański, gorlicki), 15 (tarnowski, bocheński, brzeski, dąbrowski, proszowicki, wielicki.

Kandydatem do Senatu z okręgu krakowskiego, miechowskiego, olkuskiego jest radny powiatu krakowskiego Grzegorz Małodobry, o mandaty senatora z Krakowa będą się ubiegać obecni senatorowie Jerzy Fedorowicz (okręg 32) i Bogdan Klich (okręg 33). Powiaty brzeski, bocheński, proszowicki, wielicki (okręg 34) reprezentuje starosta bocheński Adam Korta. O miejsce w izbie wyższej z powiatów limanowskiego, nowotarskiego, tatrzańskiego (okręg 36) ubiega się wicestarosta powiatu nowotarskiego Bogusław Waksmundzki.

W Małopolsce KO, w ramach paktu senackiego, nie ma kandydatów na senatorów w trzech okręgach: Małopolsce Zachodniej (okręg 30); obszarze tarnowskim i dąbrowskim (okręg 35); oraz nowosądeckim i gorlickim (37). (PAP)

autor: Beata Kołodziej

bko/ par/