Program Pierwsze Mieszkanie, który został przyjęty przez rząd, składa się z dwóch filarów – bezpiecznego kredytu o stałej stopie i Konta Mieszkaniowego - podało we wtorek Ministerstwo Rozwoju i Technologii.
Z bezpiecznego kredytu 2 proc. oraz Konta Mieszkaniowego będzie mógł skorzystać każdy kto nie ukończył 45 roku życia, nie posiada i nie miał mieszkania, domu jednorodzinnego ani spółdzielczego prawa do lokalu mieszkalnego. W przypadku małżeństwa lub rodziców co najmniej jednego wspólnego dziecka, warunek wieku przy bezpiecznym kredycie 2 proc., spełnić będzie musiało przynajmniej jedno z nich.
Mieszkanie, lub dom jednorodzinny, będzie można kupić zarówno na rynku wtórym, jak i pierwotnym. Z programu będą też mogły skorzystać rodziny z dziećmi, które mieszkają w zbyt ciasnych mieszkaniach.
Jak tłumaczy resort, osoba gotowa kupić pierwsze mieszkanie lub dom jednorodzinny będzie mogła skorzystać z bezpiecznego kredytu 2 proc., czyli systemu dopłat do kredytu hipotecznego. Dopłata do rat kredytu mieszkaniowego stanowić będzie różnicę między stałą stopą ustaloną w oparciu o średnie, pomniejszone o marżę, oprocentowanie kredytów o stałej stopie w bankach kredytujących, a oprocentowaniem kredytu zgodnie ze stopą 2 proc. Z takich dopłat będzie można korzystać przez pierwszych 10 lat od zaciągnięcia kredytu hipotecznego.
"Przykładowo w pierwszych miesiącach spłaty kredytu zaciągniętego na 550 tys. zł i 30 lat, dopłata państwa do miesięcznej raty wyniesie aż 2,6 tys. zł. Oznacza to, że przez tych 10 lat ryzyko wzrostu raty po okresie dopłat jest zminimalizowane. A to wprost przekłada się na poprawę zdolności kredytowej" – powiedział cytowany w komunikacie rozwoju i technologii Waldemar Buda.
Maksymalny kredyt jaki będą mogły zaciągnąć osoby będące w programie Pierwsze Mieszkanie to 500 tys. zł, a w przypadku gospodarstwa domowego prowadzonego wspólnie przez małżonków lub gdy w skład tego gospodarstwa wchodzi co najmniej jedno dziecko – do 600 tys. zł.
"Doliczając do tego wkład własny w wysokości 200 tys. zł, daje to łącznie nawet 800 tys. zł. Za takie środki bez trudu można dziś kupić pierwsze mieszkanie, nawet w dużych miastach jak Łódź czy Warszawa" - dodaje szef MRiT.
Resort wskazuje, że drugi filar programu Pierwsze Mieszkanie, czyli Konto Mieszkaniowe, pozwoli oszczędzać na własny lokal na specjalnym koncie, na które trzeba będzie wpłacać od 500 do 2000 zł miesięcznie przez okres 3 do 10 lat.
Systematyczne wpłaty na Konto Mieszkaniowe (minimum to 11 wpłat rocznie) pozwolą na otrzymanie automatycznej premii od rządu, która będzie naliczana raz do roku, a jej wysokość będzie zależna od sumy środków zgromadzonych na koncie, wysokości inflacji oraz zmian rynkowych cen nieruchomości.
W przypadku zakończenia oszczędzania, na wydanie środków będzie 5 lat – w przypadku, gdy okres oszczędzania zakończył się przed 25 rokiem życia, termin 5 lat zostanie wydłużony do ukończenia 30 lat.
Przykładowo, osoba odkładająca 1 tys. zł miesięcznie przez pierwsze trzy lata oszczędzania otrzyma od państwa łącznie ok. 5,3 tys. zł premii (zakładając inflację na poziomie 9,6 proc.).
"Jednym z największych problemów rynku mieszkaniowego jest brak wkładu własnego wymaganego przez banki od osób starających się o kredyt. To właśnie z myślą o nich wprowadzamy Konto Mieszkaniowe. Systematyczne oszczędzania wzbogacone o premie to najlepszy sposób na zgromadzenie wkładu własnego. Tym bardziej, że Konto Mieszkaniowe będzie można założyć dziecku w wieku powyżej 13 lat" - tłumaczy cytowany w komunikacie minister Buda.
"Młody, na przykład 23-letni człowiek, będzie więc miał już zgromadzony spory kapitał. Po zakończeniu oszczędzania, do ukończenia 30 roku życia albo przez okres pięciu lat od dnia zamknięcia konta, będzie miał on czas, aby zgromadzone na Koncie pieniądze wydać na kupno pierwszego domu lub mieszkania" - dodał.(PAP)
autor: Łukasz Pawłowski
pif/ drag/