Gdyby ustawa o SN została podpisana przez prezydenta Andrzeja Dudę, to pieniądze na KPO zostałyby Polsce wypłacone; wejście w życie tej ustawy byłoby uznane za wypełnienie kamienia milowego dotyczącego wymiaru sprawiedliwości - powiedział w poniedziałek komisarz UE ds. rolnictwa Janusz Wojciechowski.

Wojciechowski w rozmowie na portalu wp.pl odniósł się do skierowania przez prezydenta Andrzeja Dudę do Trybunału Konstytucyjnego, w trybie kontroli prewencyjnej, nowelizacji ustawy o Sądzie Najwyższym. Przyjęcie tej ustawy miało być, zdaniem przedstawicieli rządu, jednym z głównych warunków Komisji Europejskiej, by odblokować Polsce środki na KPO.

"Gdyby ustawa o Sądzie Najwyższym została podpisana przez pana prezydenta Andrzeja Dudę, to pieniądze z Funduszu Odbudowy zostałyby Polsce wypłacone. Mówię to na podstawie wiedzy z samej Komisji Europejskiej. Wiem, że wejście w życie tej ustawy byłoby uznane za wypełnienie kamienia milowego dotyczącego wymiaru sprawiedliwości, i sprawa byłaby załatwiona" - powiedział komisarz.

Pytany o to, czy podziela wątpliwości prezydenta w kontekście zgodności nowelizacji ustawy o SN z konstytucją odparł, że nie widzi on konstytucyjnych problemów w tej ustawie. "Zarówno z przejęciem pewnego obszaru kompetencji przez Naczelny Sąd Administracyjny, jak i z tzw. testem niezależności sędziów" - dodał.

"Myślę, że wybór jest dziś taki: albo trudna sytuacja w sądownictwie z perspektywą dalszych reform oraz fundusze z KPO, albo nadal trudna sytuacja w sądownictwie i brak tych funduszy" - ocenił.

Wojciechowski zaznaczył, że fundusze na KPO są bardzo potrzebne również w kontekście polskiego rolnictwa, a zwłaszcza przetwórstwa, które zostało dotknięte zerwaniem łańcuchów dostaw. Podkreślił, że jest to kluczowe dla całego sektora produkcji żywności, do którego należą rolnicy i przetwórcy.

"Rolnicy muszą mieć większy dostęp do bezpośredniej sprzedaży, muszą mieć możliwości sprzedawania swoich produktów również na najbliższym rynku, a nie ciągle szukać dalekich. Trzeba mieć własny rynek sprzedaży. Nadal w tym obszarze jest wiele do zrobienia" - zaznaczył Wojciechowski.

Prezydent Duda 21 lutego skierował nowelizację ustawy o Sądzie Najwyższym do TK. Ustawa nie będzie obowiązywała, dopóki Trybunał nie wypowie się na temat jej zgodności z konstytucją. Prezydent zaapelował do sędziów TK o niezwłoczne zajęcie się ustawą.

Nowelizacja ustawy o SN, której projekt złożyli posłowie PiS, ma wypełnić kluczowy, dotyczący praworządności "kamień milowy" dla odblokowania przez Komisję Europejską pieniędzy na KPO. Zgodnie z nowelizacją sprawy dyscyplinarne i immunitetowe sędziów ma rozstrzygać Naczelny Sąd Administracyjny, a nie - jak obecnie - Izba Odpowiedzialności Zawodowej SN. Nowela przewiduje też zasadnicze zmiany dotyczące tzw. testu niezawisłości i bezstronności sędziego.

Nowelizację ustawy o SN Sejm uchwalił 13 stycznia br. Senat w końcu stycznia wprowadził do niej 14 poprawek, które Sejm odrzucił. Wówczas nowelizacja trafiła do prezydenta.(PAP)

Autor: Adrian Kowarzyk

amk/ itm/