Aktem oskarżenia skierowanym do Sądu Okręgowego w Gdańsku Prokuratura Okręgowa w Gdańsku zakończyła śledztwo w sprawie zabójstwa prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza - poinformowała prokuratura.

Jak poinformowała PAP w piątek rzeczniczka prasowa Prokuratury Okręgowej w Gdańsku Grażyna Wawryniuk, oskarżonemu Stefanowi W. zarzucono dokonanie zabójstwa w zamiarze bezpośrednim w wyniku motywacji zasługującej na szczególne potępienie.

"Oskarżonemu zarzucono również popełnienie przestępstwa zmuszania innej osoby do określonego zachowania" - dodała prokurator Wawryniuk.

Obu przestępstw oskarżony dopuścił się w warunkach powrotu do przestępstwa, a w chwili ich popełnienia miał ograniczoną poczytalność.

"Z ulgą przyjęłam informację, że po trzech latach pracy prokuratury w końcu sprawa trafiła sądu" - powiedziała wdowa po prezydencie Gdańska, europosłanka Magdalena Adamowicz.

13 stycznia 2019 roku na terenie Gdańska odbywał się 27. finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. W godzinach wieczornych zaplanowane było wydarzenie "Światełko do Nieba" - odpalenie zimnych ogni na scenie głównej. W imprezie brał również udział kwestujący na ulicach Gdańska Prezydent Miasta Paweł Adamowicz. Na scenie głównej pojawił się około godziny 19.50 w celu wygłoszenia przemówienia oraz odpalenia "Światełka do nieba". W trakcie odpalania zimnych ogni na scenę wbiegł mężczyzna i z bardzo dużą siłą kilkukrotnie ugodził prezydenta nożem. Następnie, grożąc nożem, prowadzącemu imprezę zmusił go do oddania mikrofonu, przez który przedstawił się z imienia i nazwiska i wygłosił oświadczenie, w którym podał motywy swojego zachowania. Napastnik został zatrzymany przez pracowników ochrony. Prezydent Paweł Adamowicz został przewieziony do Uniwersyteckiego Centrum Klinicznego w Gdańsku, gdzie zmarł 14 stycznia 2019 roku. (PAP)

Autor: Krzysztof Wójcik