Z prawie 50 postępowań po demonstracjach Strajku Kobiet i Marszu Niepodległości obecnie toczy się jeszcze pięć. W pozostałych wymierzono funkcjonariuszom jedno upomnienie.
28 postępowań prowadziła wobec swoich funkcjonariuszy policja, 18 prokuratura. To skutek listopadowego Marszu Niepodległości, gdzie doszło m.in. do postrzelenia fotoreportera oraz pałowania dziennikarzy, demonstracji Strajku Kobiet, gdy policja użyła gazu m.in. wobec posłanki Barbary Nowickiej, oraz działań funkcjonariuszy na protestach przed Trybunałem Konstytucyjnym. Wówczas doszło także do kontrowersyjnej interwencji oddziałów antyterrorystycznych w grupie demonstrantów w stolicy, kiedy nieumundurowani policjanci używali pałek bez wcześniejszego wylegitymowania się.
Jak zakończyły się te postępowania? – Czynności wyjaśniające, które były w toku, zostały zakończone odstąpieniem od wszczęcia postępowania dyscyplinarnego wobec niepotwierdzenia popełnienia czynu stanowiącego przewinienie dyscyplinarne – wyjaśnia nadkomisarz Sylwester Marczak, rzecznik prasowy komendanta stołecznego policji.
Pozostało
79%
treści
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama