Komisja Europejska potwierdza, że ubiegłoroczna recesja w Polsce była jedną z najpłytszych w UE - przekazał PAP minister finansów, funduszy i polityki regionalnej Tadeusz Kościński odnosząc się do prognoz gospodarczych KE dla Polski. Głównym czynnikiem ożywienia był wzrost inwestycji - dodał.

KE podwyższyła w środę prognozę wzrostu PKB Polski w 2021 r. z 4 proc. do 4,8 proc. Jednocześnie Komisja szacuje, że w przyszłym roku polska gospodarka urośnie o 5,2 proc. (wcześniej prognozowała 5,4 proc.). Według prognozy unijnych urzędników, inflacja w Polsce w tym roku wyniesie 4,2 proc., a w przyszłym spadnie do 3,1 proc.

"Raport KE potwierdza, że ubiegłoroczna recesja w Polsce była jedną z najpłytszych wśród krajów UE. Lepszy wynik osiągnęły Irlandia jako jedyna ze wzrostem oraz Litwa i Luksemburg, a taki sam wynik jak Polska ma Dania. To kolejne potwierdzenie, że polska gospodarka stosunkowo dobrze poradziła sobie w trudnym czasie pandemii" - przekazał Kościński.

Jak dodał, Komisja Europejska oczekuje w przypadku Polski wzrostu realnego PKB na poziomie 4,8 proc. w 2021 r. oraz 5,2 proc. w 2022 r., po spadku o 2,7 proc. zanotowanym w ubiegłym roku.

"Prognozy dotyczące wzrostu PKB dla Polski w bieżącym roku są wyższe od wiosennych projekcji z maja tego roku o 0,8 pkt proc. Z kolei na przyszły rok są nieznacznie niższe, tylko o 0,2 pkt proc. Prognozy KE na 2021 r. są niższe od oczekiwań analityków (mediana, Refinitiv, VI ’21), którzy zakładają 5,2 proc." - wskazał szef MF.

Minister podkreślił, że "Komisja zwraca uwagę, że dobre wyniki gospodarki polskiej na początku br. to efekt ożywienia aktywności na naszych rynkach eksportowych oraz poprawy zaufania przedsiębiorców i gospodarstw domowych".

"Głównym czynnikiem ożywienia był przy tym wzrost inwestycji. KE oczekuje, że dynamika PKB zwiększy się w II i III kw. wraz ze stopniowym znoszeniem restrykcji. Wzrostowi konsumpcji prywatnej będzie sprzyjała m.in. poprawa nastrojów konsumentów. Z kolei wzrostowi aktywności inwestycyjnej, oprócz poprawy nastrojów przedsiębiorców, sprzyjać będą inwestycje finansowane z Europejskiego Funduszu Odbudowy, a także niskie koszty finansowania. KE zakłada również wyraźny wzrost dynamiki obrotów handlu zagranicznego w tym i przyszłym roku" - podkreślił Kościński.

Unijni urzędnicy oczekują, że ożywienie nabierze tempa w drugim i trzecim kwartale w miarę stopniowego znoszenia ograniczeń działalności gospodarczej. Oceniają, że konsumpcję prywatną będzie wspierać rosnące zaufanie konsumentów oraz wydatkowanie zgromadzonych oszczędności gospodarstw domowych, które mają pobudzić wzrost konsumpcji. KE przewiduje również, że inwestycje prywatne pozostaną dynamiczne dzięki lepszym nastrojom biznesowym, inwestycjom z Funduszu Odbudowy oraz niskim kosztom finansowania zewnętrznego, które prawdopodobnie będą również wspierać ożywienie w sektorze budowlanym.

Jeśli chodzi o handel zagraniczny, prognozowane jest silne ożywienie zarówno eksportu, jak i importu w latach 2021 i 2022. Jednak po gwałtownym spadku w 2020 r. import będzie rósł szybciej niż eksport.

Inflacja - jak informuje Komisja - wyraźnie wzrosła w pierwszej połowie 2021 r. z powodu wyższych cen energii, zakłóceń w łańcuchu dostaw i zwiększonych kosztów przedsiębiorstw.