Konkurs na prezesa Instytutu Pamięci Narodowej został przeprowadzony w związku z tym, że zajmujący to stanowisko Karol Nawrocki wygrał wybory prezydenckie.

Spośród dziewięciorga kandydatów, którzy zgłosili się do konkursu, Kolegium IPN większością głosów wskazało dotychczasowego zastępcę prezesa, Karola Polejowskiego. Kolejny krok należał do parlamentu – zgodnie z ustawą o IPN wybór muszą potwierdzić obie jego izby.

Głosowanie na Prezesa IPN. Kandydaturę odrzucono

W piątek podczas sesji Sejmu za kandydaturą Karola Polejowskiego opowiedziało się 201 posłów, a przeciwko jej przyjęciu było 227. To oznacza, że nie został on wybrany na prezesa IPN.

– W tej sytuacji cała procedura musi się rozpocząć od nowa – powiedział PAP prof. Andrzej Friszke, były członek Kolegium IPN. Wyjaśnił, że musi zostać rozpisany nowy konkurs, a następnie zgłoszeni do niego kandydaci zostaną przesłuchani przez Kolegium IPN.

Zapytany o to, czy do nowego konkursu może przystąpić również Karol Polejowski, prof. Friszke wyjaśnił, że nigdy dotąd taka sytuacja (odrzucenie wskazanego przez Kolegium IPN kandydata w Sejmie) nie miała miejsca, ale formalnie jest to dopuszczalne.

Kadencja członków Kolegium IPN skończy się w 2030 r.

Obecnie zasiada w nim pięć osób wybranych przez Sejm (jeszcze przed wyborami parlamentarnymi w 2023 r.). Są to prof. dr hab. Jan Draus, prof. dr hab. Wojciech Polak (przewodniczący), dr hab. Mieczysław Ryba, prof. dr hab. Tadeusz Wolsza i Krzysztof Wyszkowski. Dwóch członków Kolegium IPN wybrał Senat. Są to dr Bartosz Machalica i prof. dr hab. Grzegorz Motyka. Dwóch członków Kolegium IPN wskazał również prezydent RP (wtedy Andrzej Duda). Są to prof. dr hab. Andrzej Nowak i Bronisław Wildstein. (PAP)

jkr/ dki/ mhr/