Ma to związek z procesem Wojciecha O. ps. Jaszczur i Marcina O. ps. Ludwiczek, który ruszył przed Sądem Okręgowym w Warszawie na początku października. Toczy się on w wyłączeniem jawności. Liderzy ruchu Rodacy Kamraci odpowiadają w nim za 154 przestępstwa.

Chodzi m.in o publiczne pochwalanie przemocy z powodu przynależności politycznej, grożenie stosowaniem przemocy z powodu przynależności politycznej, publiczne znieważenia osób z powodu przynależności rasowej, publiczne pochwalanie prowadzenia wojny napastniczej, publiczne znieważenia konstytucyjnego organu Rzeczypospolitej Polskiej, czy nawoływania do nienawiści na tle różnic rasowych.

Jak informowała Prokuratura Okręgowa Warszawa-Praga w stosunku do Wojciecha O. część z zarzutów uwzględnia działanie w ramach tzw. „recydywy”. Oznacza to że, był on już karany za podobne przestępstwa i odbył co najmniej 6 miesięcy kary więzienia.

Wojciech O. i Marcin O. od czerwca byli w areszcie, którego stosowanie zostało przedłużone do 30 listopada. Jak przekazała sędzia Anna Ptaszek w piątek w sądzie odbyło się posiedzenie, na którym sąd postanowił uchylić wobec nich ten środek zapobiegawczy.

O sprawie poinformował portal TVP Info. Wcześniej ruch Rodacy Kamraci był partią polityczną określaną jako nacjonalistyczna i neofaszystowska. Została ona wyrejestrowana w listopadzie 2024 r. (PAP)