Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego uznała za "nieuprawnione" sugestie "Dziennika" jakoby ABW wpływała na wynik przetargu na dostawę maszyn sortujących dla Poczty Polskiej i podejmowała niekonstytucyjne działania.

"Dziennik" podał w środę, że ABW wpływa na wynik przetargów, a przy wyborze urządzeń sortujących faworyzuje firmę Siemens. Dzięki systemowi skanującemu do bazy danych ABW trafiają informacje o adresatach i nadawcach, a system umożliwia nawet analizę grafologiczną pisma - donosi "Dziennik".

"ABW jest ustawowo zobowiązana do ochrony bezpieczeństwa i podstawowych interesów państwa. Wykonując związane z tym zadania, korzysta ze specjalnych uprawnień, między innymi do kontroli korespondencji (art. 27 ustawy o ABW oraz AW)" - głosi komunikat rzeczniczki ABW mjr Katarzyny Koniecpolskiej-Wróblewskiej.

Rzeczniczka dodała, że ABW "jest właściwa do określania technicznych warunków brzegowych, które powinny spełniać maszyny sortujące w celu zabezpieczenia obrotu pocztowo-kurierskiego przed przestępczym wykorzystaniem (przestępczość zorganizowana, terroryzm, bioterroryzm)". Podkreśliła, że uprawnienie takie posiadają także inne służby.

Koniecpolskiej-Wróblewskiej: ABW w żaden sposób nie próbowała wpływać na końcowy wynik przetargu

Poinformowała, że 11 marca 2008 r. wiceszef ABW skierował do dyrektora PPUP Poczta Polska pismo, w którym podkreślił, iż wskazanie przez Agencję parametrów, jakie powinny spełniać maszyny sortujące, nie może być traktowane jako wskazówka co do wyboru konkretnego kontrahenta. "Jest to ostateczne stanowisko ABW w tej sprawie" - zaznaczyła.

ABW przypomina, że Poczta Polska jest zobowiązana do respektowania przedstawianych przez służby wymagań na podstawie art. 41 Ustawy Prawo pocztowe z 12 czerwca 2003 r. oraz rozporządzenia Ministra Transportu z 30 kwietnia 2007 r. w sprawie wykonywania przez operatorów zadań na rzecz obronności, bezpieczeństwa państwa lub bezpieczeństwa i porządku publicznego.