Kukiz'15 nie poprze nowelizacji ustawy o Trybunale Konstytucyjnym autorstwa PiS. Ugrupowanie Pawła Kukiza przedstawiło natomiast własną propozycję zażegnania kryzysu, zakładająca zmiany w konstytucji.

Poseł Tomasz Rzymkowski wyjaśniał, że projekt zmian w ustawie zasadniczej przewiduje rozszerzenie składu Trybunału do 18 osób oraz wprowadzenie kwalifikowanej większości 2/3 głosów przy wyborze przez Sejm sędziów Trybunału. Zgodność ustawy o TK z konstytucją miałby natomiast badać Sąd Najwyższy, bo -jak mówił poseł Kukiz'15 - "nikt nie może być sędzią we własnej sprawie".

Rzymkowski zaznaczył, że jego klub negatywnie odnosi się do nowelizacji ustawy o Trybunale autorstwa PiS, bo doprowadzi ona do permanentnego paraliżu prac tej instytucji. Poseł zapowiedział, że Kukiz'15 jej nie poprze i wstrzyma się od głosu.

Ugrupowanie Pawła Kukiza pozytywnie natomiast odniosło się do propozycji przeniesienia siedziby Trybunału Konstytucyjnego z Warszawy do innego miasta. Według posłów Kukiz'15 mógłby to być na przykład Lublin lub Piotrków Trybunalski.

W Sejmie trwa debata nad nowelizacją ustawy o Trybunale Konstytucyjnym autorstwa Prawa i Sprawiedliwości. Przewiduje ona między innymi, że Trybunał będzie orzekał tylko w pełnym składzie, z udziałem minimum 13 sędziów. W myśl nowelizacji decyzje w Trybunale mają zapadać większością kwalifikowaną 2/3 głosów, a nie jak do tej pory - zwykłą większością głosów.

PiS proponuje też wykreślenie z ustawy o TK zapisu, że siedzibą Trybunału jest Warszawa, co otwiera drogę do przeniesienia jej do innego miasta. Arkadiusz Mularczyk z PiS, który przedstawił w Sejmie stanowisko swojego klubu sugerował, że mogłyby to być na przykład Suwałki, Przemyśl czy Rzeszów.