Prezes PSL stwierdził na briefingu prasowym, że skutecznie do Trybunału zostało wybranych trzech sędziów wybranych w poprzedniej i dwóch w obecnej kadencji Sejmu, a rolę w rozwiązaniu kryzysu może odegrać prezes TK Andrzej Rzepliński, dopuszczając do orzekania tych pięciu sędziów.

Według prezesa PSL sędziowie wybrani przez Sejm poprzedniej kadencji po tym, jak prezydent nie przyjął od nich przyrzeczenia, powinni je złożyć pisemnie. "Jedyne wyjście teraz to reakcja prezesa TK, złożenie na piśmie przez trzech sędziów przysięgi na piśmie" - powiedział szef ludowców.

W jego opinii kolejny krok powinien polegać na stworzeniu nowelizacji ustawy o TK. "Jeszcze raz zwracamy się do pana prezydenta, żeby w trybie pilnym zaprosił wszystkie stronnictwa parlamentarne, żebyśmy wspólnie napisali tę nowelizację i zgłosili w trybie niecierpiącym zwłoki do parlamentu" - mówił Kosiniak-Kamysz.

Podkreślił, że w normalnych warunkach orzeczenie TK "kończy etap dyskusji" i dochodzi do wykonania wyroku. "W normalnych warunkach tak jest, ale w tym galimatiasie konstytucyjnym trudno o normalność" - ocenił polityk PSL.

Jego zdaniem w kryzysie nie chodzi o liczbę sędziów, ale o sprawy "ważne dla Polaków". "Trybunał Konstytucyjny stoi na straży spraw obywatelskich, dba o obywatela" - dodał.

TK w pięcioosobowym składzie jednogłośnie orzekł w środę niekonstytucyjność zapisów nowelizacji ustawy o TK (autorstwa PiS z listopada 2015 r.) dotyczących: możliwości ponownego wyboru sędziów w miejsce tych, których kadencja wygasała 6 listopada 2015 r.; o tym że osoba wybrana na sędziego TK składa w ciągu 30 dni od wyboru ślubowanie wobec prezydenta RP, a także artykułu o wygaszeniu kadencji obecnego prezesa i wiceprezesa TK.

8 października Sejm poprzedniej kadencji wybrał pięciu sędziów TK - 3 w miejsce tych, których kadencja kończyła się 6 listopada, oraz 2 w miejsce osób, których kadencja kończyła się w grudniu. Prezydent Andrzej Duda nie odebrał od tych osób ślubowania. 25 listopada Sejm nowej kadencji, głosami PiS i Kukiz'15, uznał że wybór dokonany w październiku nie miał mocy prawnej. 2 grudnia większość sejmowa wybrała pięciu nowych sędziów TK.

3 grudnia prezydent odebrał ślubowanie od 4 z 5 osób wybranych poprzedniego dnia w Sejmie na sędziów TK. Prezydent odebrał ślubowanie przed rozpoczęciem posiedzenia TK, który 3 grudnia orzekł w sprawie ustawy o TK uchwalonej w czerwcu 2015 r.

TK uznał wówczas, że niekonstytucyjny jest przepis ustawy w zakresie, w jakim był podstawą wyboru przez poprzedni Sejm dwóch nowych sędziów TK - w miejsce tych, których kadencja wygasa w grudniu. Wybór pozostałej trójki - w miejsce sędziów, których kadencja minęła na początku listopada - był konstytucyjny. Ponadto TK uznał, że niezgodny z konstytucją jest przepis ustawy dot. zaprzysięgania sędziów TK przez prezydenta RP rozumiany inaczej niż jako zobowiązujący go do niezwłocznego zaprzysiężenia sędziów.

5 grudnia weszła z kolei w życie nowelizacja ustawy o TK, uchwalona w listopadzie głosami PiS i Kukiz'15 (posłowie PO, Nowoczesnej i PSL opuścili salę podczas głosowania). Jej zgodność z konstytucją zbadał w środę Trybunał Konstytucyjny. Zaskarżyli ją posłowie PO, Rzecznik Praw Obywatelskich, Krajowa Rada Sądownictwa i I prezes Sądu Najwyższego.