Warszawski sąd rejonowy skazał czworo stołecznych lekarzy w sprawie śmierci 3-letniego Jasia. Wszyscy zostali oskarżeni o nieumyślne narażenie na niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu dziecka.

Do tragedii doszło 6 lat temu. 3-letni Jaś zachorował na ospę wietrzną. Doszło do powikłań. Chłopiec odsyłany z jednego szpitala do drugiego nie otrzymał na czas pomocy i zmarł w wyniku sepsy.
Doktor Elżbieta Rusiecka-Kuczałek z Okręgowego Sądu Lekarskiego w Warszawie mówi, że sprawa była rozpatrywana przez sądy lekarskie obu instancji i trzech lekarzy zostało ukaranych. Według niej, nieszczęśliwy zbieg okoliczności sprawił, że doszło do opóźnienia leczenia. Ospa, która jest chorobą zakaźną mogła być zagrożeniem dla innych dzieci i to, że był okres świąteczny, wszystko to wpłynęło na odroczenie właściwej diagnozy rozpoznania - podkreśla.
Wyrok nie jest prawomocny i strony mogą się odwoływać.