Eurodeputowani na poniedziałkowej sesji plenarnej w Strasburgu minutą ciszy uczcili pamięć ofiar paryskich zamachów. Wyłamał się między innymi Janusz Korwin-Mikke, na którego laptopie można było zobaczyć komunikat „Nie jestem Charlie, jestem za karą śmierci” - pisze TVP Info.

Większości deputowanych nie tylko uczciła ofiary zamachów we Francji minutą ciszy, ale pokazała też czarne tabliczki z napisem „Je suis Charlie”.

Nie wszyscy jednak byli solidarni z ofiarami - polski europoseł Janusz Korwin-Mikke zamiast czarnej tabliczki wyświetlił na swoim laptopie napis „Nie jestem Charlie. Jestem za karą śmierci”.

Nationalist Polish MEP Janusz Korwin-Mikke looks like a barrel of laughs http://t.co/wvOWoGW3wn pic.twitter.com/euVSH2Wx0X

— Naomi O'Leary (@NaomiOhReally) styczeń 12, 2015

Nie był zresztą jedyny - inny znany eurosceptyk Nigel Farage skrytykował przywódców politycznych głównie za interwencje zbrojne na Bliskim Wschodzie, a były premier Belgii, eurodeputowany Guy Verhofstadt powiedział: "od Madrytu po Londyn i Paryż, musimy przyznać się do porażki: ci terroryści byli naszymi dziećmi, które urodziły się tutaj, urosły tutaj i tutaj zmarły".

W ataku na redakcję satyrycznego magazynu „Charlie Hebdo” zginęło w ubiegłą środę 12 osób. Dzień później w Paryżu zginęła policjantka i cztery osoby w ataku na sklep z koszerną żywnością - sprawcą był ten sam mężczyzna.