W czasie debaty pojawiły się argumenty, że Kubuś jest nagi od pasa w dół, a na dodatek ma nieokreśloną płeć. Radni uznali, że lepszym patronem będzie stworzony w regionie łódzkim Miś Uszatek.
O decyzji radnych doniosły najpierw media lokalne, później jednak informacja zataczała coraz szersze kręgi. O sprawie od kilku dni piszą gazety na świecie: "Daily Mail", "The Independent", "USA Today". Obszerny artykuł, dotyczący cenzurowania bajkowych postaci, zamieścił na swej stronie amerykański "Newsweek". Magazyn przypomniał, że w Turcji pojawiły się z powodów religijnych zastrzeżenia co do postaci Prosiaczka.
Największe emocje sprawa wzbudziła w Kanadzie, bo stamtąd pochodziła niedźwiedzica Winnie, będąca pierwowzorem Kubusia Puchatka, czyli po angielsku Winnie-the-Pooh. Burmistrz miasta Winnipeg Brian Bowman przesłał wczoraj publicznej telewizji CBC oświadczenie w obronie Puchatka.
- Winnie jest rysunkowym niedźwiedziem, który nie nosi spodni, ale chciałbym zauważyć, że lubiane postaci z filmów Disneya, Kaczor Donald oraz Chip i Dale, są również pozbawione spodni - napisał burmistrz Winnipeg.
- Czy te postaci też mają być zakazane? Winnipeg jest tolerancyjną i otwartą społecznością i mam nadzieję, że Winnie nadal będzie uczyć dzieci uprzejmości i przyjaźni" - oświadczył Brian Bowman.
Burmistrz Tuszyna Witold Małecki zapewnia, że miasto nie ma nic przeciwko Kubusiowi Puchatkowi.
- Niefortunnie się stało, że konflikt między radnymi został nagłośniony - powiedział Małecki "Dziennikowi Łódzkiemu".
- Sprawia to wrażenie, jakby w mieście nie było poważniejszych problemów. W Tuszynie jest tyle placów zabaw, że znalazłoby się miejsce i dla jednego i dla drugiego misia. Mam nadzieję, że następna rada rozwiąże ten problem - dodaje burmistrz Tuszyna.