Rosja rozszerza listę obywateli Stanów Zjednoczonych i Kanady objętych zakazem wjazdu na jej terytorium. To odpowiedź Moskwy na wcześniejszą decyzję Waszyngtonu i Ottawy o wpisaniu na czarne listy kolejnych rosyjskich nazwisk i przedsiębiorstw. Moskwa nie ujawniła, kto znalazł się dziś na celowniku Kremla.

Wcześniej w grupie osób pozbawionych możliwości podróżowania do Rosji znalazł się amerykański senator John McCain, który na wieść o tym wydał oświadczenie. Bolał w nim z humorem, że "oznacza to, iż jego wakacje na Syberii się nie odbędą, jego inwestycje w Gazprom przepadną, a jego tajne konto w banku w Moskwie zostanie zamrożone".