Arsenij Jaceniuk nowym premierem Ukrainy. Przed parlamentem, który go wybrał, szef rządu nakreślił smutny obraz stanu państwa. Mówił o katastroficznym stanie finansów publicznych. Alarmował również, że integralność terytorialna Ukrainy jest zagrożona.

„Kraj znajduje się w jednym z trudniejszych momentów swojej historii” -rozpoczął swoje przemówienie Jaceniuk. Jak dodał, należy uchronić integralność Ukrainy. Chodzi tu o próby wzniecania ruchów separatystycznych na Krymie przez miejscową mniejszość rosyjską. Jaceniuk apelował do Moskwy, o to by wypełniała umowy międzynarodowe, według których to Rosja jest jednym z gwarantów integralności Ukrainy. Jak dodał, Rosja ma zapobiegać zbrojnym konfliktom i mieszaniu się w wewnętrzne sprawy Ukrainy. Nowy premier zagwarantował jednocześnie pełnię praw wszystkim mniejszościom narodowym i etnicznym.

Jaceniuk mówił też smutną prawdę o ukraińskiej gospodarce. Jak podkreślał, kasa jest pusta, a finanse rozkradła ekipa Janukowycza. Premier zaznaczył, że w czasie rządów poprzedniej ekipy roztrwoniono 20 miliardów dolarów rezerw walutowych, otrzymano też ponad 37 miliardów dolarów kredytów, które znikły nie wiadomo gdzie.Dlatego, jak podkreślił, rząd będzie przyjmować skrajnie niepopularne decyzje, które mają ustabilizować sytuację ekonomiczno - gospodarczą.

Jaceniuk zapowiedział też rozpoczęcie rozmów z Międzynarodowym Funduszem Walutowym i innymi instytucjami, które mogą pomóc Ukrainie. Jako priorytet wskazał też podpisanie umowy stowarzyszeniowej z Unią oraz doprowadzenie do ruchu bezwizowego ze Wspólnotą. Jak dodał, skrajnie trudnej sytuacji, wierzy w to, że kiedyś Ukraina zostanie członkiem UE.