Prezydent Bronisław Komorowski przyjechał w piątek rano do Jednostki Wojskowej Komandosów w Lublińcu. To pierwszy punkt jego całodniowej wizyty w woj. śląskim. Poza Lublińcem prezydent odwiedzi także Koszęcin, Woźniki i Katowice.

Do Lublińca przyjechał także minister obrony narodowej Tomasz Siemoniak.

Komandosi z Lublińca przygotowali dla prezydenta dynamiczny pokaz wyszkolenia

Później zwierzchnik sił zbrojnych spotka się z rodzinami żołnierzy pełniących służbę w Afganistanie. Po raz ostatni prezydent Komorowski odwiedził lubliniecką jednostkę blisko rok temu, wówczas nosiła jeszcze inną nazwę - 1. Pułk Specjalny Komandosów.

Po spotkaniu z żołnierzami i ich bliskimi Komorowski odwiedzi miejscową komendę policji, później zaplanowano spacer po Rynku i zwiedzanie Muzeum Pro Memoria Edith Stein - upamiętniające świętą, która przed laty była związana z Lublińcem, a dziś jest patronką tego miasta.

Po południu prezydent złoży wizytę w Koszęcinie, w siedzibie Zespołu Pieśni i Tańca "Śląsk" im. Stanisława Hadyny, później spotka się z przedstawicielami lokalnej społeczności w Woźnikach. Ostatnim punktem wizyty jest udział prezydenta Komorowskiego w wieczornym koncercie noworocznym w Akademii Muzycznej w Katowicach.

Nazwa Jednostka Wojskowa Komandosów funkcjonuje od października ubiegłego roku

Wcześniej był to 1. Pułk Specjalny Komandosów. Powstał on w 1993 r. na bazie 1. Batalionu Szturmowego. Uważany jest za jedną z najlepszych jednostek wojskowych w Polsce, słynie z wysokiego poziomu wyszkolenia żołnierzy. Pułk przygotowany jest do prowadzenia działań specjalnych w czasie pokoju, kryzysu i wojny. Kandydatów do służby werbuje się drogą selekcji tylko z innych jednostek wojskowych. Pułk podlega Dowództwu Wojsk Specjalnych, podobnie jak jednostki Grom, Formoza, Nil i Agat.

Rodowód jednostki sięga 1957 roku, kiedy w Krakowie powstała kompania rozpoznawcza stacjonująca w koszarach 16. Batalionu Szturmowo-Rozpoznawczego. W 1986 r. jednostka została przeniesiona do Lublińca. Pułk nawiązuje do tradycji 1. Polskiego Samodzielnego Batalionu Specjalnego, Batalionów Armii Krajowej "Parasol" i "Zośka" oraz Samodzielnej Kompanii "Commando". Komandosi z Lublińca byli wysyłani na misje do Iraku, Afganistanu, Macedonii, Pakistanu i Kongo.