Po atakach 11 września nowojorska policja (NYPD) rozpoczęła prace nad utworzeniem własnej jednostki antyterrorystycznej, która w razie potrzeby może nawet zestrzelić samolot - powiedział szef NYPD Ray Kelly w niedzielnym wywiadzie dla stacji telewizyjnej CBS.

Policja Nowego Jorku uznała, że w kwestii bezpieczeństwa miasta nie może polegać wyłącznie na rządzie federalnym, stąd pomysł utworzenia własnej jednostki antyterrorystycznej. Jest przygotowana na różne scenariusze rozwoju sytuacji, w tym na konieczność zestrzelenia samolotu - powiedział Kelly.

Nie zagłębił się przy tym w szczegóły, zapewnił jedynie, że takie wyjście przewidziane jest wyłącznie w sytuacjach ekstremalnych.

Nowojorska policji będzie mogła ponadto wysyłać swych funkcjonariuszy za granicę, korzystać z detektorów promieniowania; zainstaluje też sieć kamer na Manhattanie.

Dwa tygodnie temu minęła 10. rocznica ataków na World Trade Center i Pentagon.