Czterech posłów i radny sejmiku jest jedynkami PiS w wyborach w okręgach śląskich. W Katowicach jedynką jest poseł Wojciecha Szarama, w Bielsku-Białej - poseł Stanisław Szwed, posłanka Ewa Malik w Sosnowcu, posłanka Jadwiga Wiśniewska w Częstochowie.

W Gliwicach liderem listy PiS będzie Piotr Pyzik, obecnie radny sejmiku. Według mediów to właśnie kandydatura Pyzika ma budzić najwięcej kontrowersji, zwłaszcza, że Gliwice były do tej pory domeną posła Szaramy.

Rzecznik śląskiego PiS Piotr Pietrasz uważa, że nie ma żadnego konfliktu. "To są decyzje władz statutowych. Szarama był przy tej decyzji" - powiedział w sobotę PAP Pietrasz.

Drugie miejsca na listach wyborczych zajmują: w Katowicach - poseł Grzegorz Tobiszowski, w Gliwicach - poseł Jerzy Polaczek, w Sosnowcu - poseł Waldemar Andzel, w Częstochowie - poseł Szymon Giżyński a w Bielsku-Białej - Krzysztof Czabański - były prezes Polskiego Radia i były członek Rady Nadzorczej TVP.

"Posunięcie Jarosława Kaczyńskiego, aby Szarama konkurował z Tomczykiewiczem doda pojedynkowi emocji, przysłowiowego pieprzu"

Politolog Uniwersytetu Śląskiego dr Tomasz Słupik uważa, że należało się spodziewać, że na listach raczej nie będzie debiutantów, tylko osoby, które w polityce funkcjonują od pewnego czasu. Dodał jednak, że szykuje się interesujący pojedynek w Katowicach pomiędzy posłami Szaramą a liderem śląskich struktur PO szefem klubu parlamentarnego Platformy Tomaszem Tomczykiewiczem.

"Posunięcie Jarosława Kaczyńskiego, aby Szarama konkurował z Tomczykiewiczem doda pojedynkowi emocji, przysłowiowego pieprzu" - uważa Słupik.

Zauważył jednak, że "matecznikiem Szaramy są Gliwice, tymczasem jego miejsce zajmie Piotr Pyzik, osoba, która "nie odcisnęła się w pamięci niczym szczególnym".

"Wydaje się, że można tę kandydaturę uznać za kaprys prezesa PiS, który opracowuje nową strategię reprezentacji sejmowej i wybiera ludzi, którzy nie będą mieli w stosunku do niego zbyt wielkich oczekiwań, a raczej będą się cieszyć z pierwszego miejsca na liście" - powiedział Słupik.

"Swoistą tajemnicą" jest jednak dla politologa druga miejsce na liście bielskiej dla Krzysztofa Czabańskiego. "Czabański to klasyczny spadochroniarz" - zauważył Słupik.