Trzy czwarte Francuzów domaga się wprowadzenia zakazu palenia na plażach - wynika z najnowszych badań przeprowadzonych przez Francuski Instytut Badań Opinii Publicznej. Pierwszą we Francji plażę dla niepalących otwarto w mieście La Ciotat.

Cztery lata po wprowadzeniu zakazu palenia w miejscach publicznych i trzy miesiące po pojawieniu się makabrycznych zdjęć przestrzegających przed rakiem na opakowaniach papierosów, Francuzi robią kolejny krok w kampanii antynikotynowej.

Nową akcję przeciw paleniu zainicjowały władze leżącego nad Morzem Śródziemnym miasta La Ciotat, tworząc pierwszą we Francji plażę dla niepalących. Merostwo przyznało, że zainspirowało się postawą rady miasta Nowego Yorku, gdzie 3 lutego wprowadzono zakaz palenia nie tylko w zamkniętych miejscach publicznych, ale również w parkach i na plażach.

Kolejna antynikotynowa akcja znalazła ogromne poparcie wśród ankietowanych Francuzów. Zaledwie 9 proc. z nich sprzeciwiło się wprowadzeniu zakazu palenia na plażach. Zdecydowana jednak większość przyznaje, że porozrzucane niedopałki papierosów nie dodają plażom uroku i jednocześnie mogą okazać się niebezpieczne dla bawiących się w piasku dzieci.

"Jestem za wprowadzeniem zakazu palenia na plażach po pierwsze w trosce o nasze zdrowie, ale również z powodów ekologicznych. Po prostu nie dajemy sobie rady z oczyszczaniem plaż z niedopałków papierosów. Na koniec każdego dnia wszystkie plaże pozostają potwornie zanieczyszczone i niestety kompletny zakaz palenia wydaje mi się jedynym sposobem aby temu zapobiec" - powiedział w radio RMC Noel Collura, zastępca burmistrza miasta La Ciotat.

Mimo, że większość Francuzów popiera tego typu zakaz, nie zabrakło również zdecydowanych głosów dezaprobaty. Dla wielu palaczy, wprowadzenie wysokich mandatów za wyrzucane do wody i piasku niedopałki, akcje uświadamiające lub stworzenie na plażach "punktów dla palaczy" byłyby wystarczającym rozwiązaniem.