Bez względu na falę kontrowersji, jakie wzbudziła kolejna książka Jana Tomasza Grossa, relacje polsko-żydowskie są dziś najlepsze w historii. W takim tonie komentują zarówno media zachodnie, jak i izraelskie.
Wspólne posiedzenie rządów obu państw w Jerozolimie jest najlepszym dowodem na stan naszych relacji. Premier Izraela Beniamin Netanjahu komplementował stosunki łączące oba kraje. – Polska jest naszym prawdziwym przyjacielem – mówił, wyliczając kwestie, w których Warszawa zdecydowanie popiera Izraelczyków, m.in. sprzeciw wobec atomowych ambicji Iranu czy obrona przed skrajną islamską propagandą, postulującą zepchnięcie Żydów do morza.
Taki stan rzeczy odnotowały najważniejsze izraelskie media. „Do tej pory dialog na tak wysokim szczeblu utrzymywaliśmy jedynie z Niemcami i Włochami” – pisał „Haarec” po wizycie polskiego rządu i dodawał: „To dowód wielkiego zainteresowania Polaków Izraelem i judaizmem”. Według izraelskiego dziennika Polska należy do największych sojuszników Izraela na świecie.
Zbliżenie polsko-żydowskie odnotował w najnowszym numerze także prestiżowy „The Economist”. Brytyjski tygodnik pisze o naszych relacjach przez pryzmat losów naczelnego rabina Polski Michaela Schudricha. „Cytują go gazety, uwielbiają go gospodarze talk-show, zapraszają go szkoły. To zarazem dobra i ważna wiadomość” – czytamy. Gazeta przypomina, że pojednanie polsko-żydowskie nie mogłoby się odbyć bez inicjatywy „prominentnych polskich Żydów i przywódców katolickich”. „Economist” nawiązuje też do judaistycznego odrodzenia, które przejawia się m.in. rosnącą popularnością żydowskich festiwali. „Żydowska kultura, kuchnia i historia znów stają się w Polsce modne. Czasy nazistowskie i komunistyczne mimo prób nie zdołały ich wykorzenić” – komentuje londyński magazyn.
mwp