Brytyjska tania linia lotnicza EasyJet przeprosiła 30 pasażerów, którym nakazano opuszczenie samolotu, dlatego że przez pomyłkę zatankowano do niego zbyt dużo paliwa.
Incydent miał miejsce w drugim dniu świąt Bożego Narodzenia na trasie z Birmingham do Genewy. Ponieważ w samolocie było o 10 ton paliwa za dużo, nie mógł on wystartować. Linia zaproponowała rekompensatę w wysokości 250 funtów i nocleg tym, którzy dobrowolnie zrezygnują z lotu, ale ponieważ zgłosiło się tylko siedem osób, 30 kolejnym, które jako ostatnie zgłosiły się do odprawy, nakazano – według relacji pasażerów – opuszczenie pokładu.

bjn