Między godz. 14 a 14.30 na warszawskim Okęciu jest spodziewany przylot samolotu z ciałami prezydenta Lecha Kaczyńskiego - poinformowało MSZ. Po uroczystości na lotnisku trumna z ciałem prezydenta Lecha Kaczyńskiego zostanie przewieziona do Pałacu Prezydenckiego. Kwestie dotyczące pogrzebu ustalone zostaną z rodziną prezydenta - poinformował rzecznik rządu.

W niedzielę po południu po uroczystości na warszawskim lotnisku trumna z ciałem Lecha Kaczyńskiego zostanie przewieziona do Pałacu Prezydenckiego - poinformował w niedzielę rzecznik rządu Paweł Graś. W sprawach pogrzebu decyzje ma podjąć rodzina.

Rzecznik rządu poinformował o ustaleniach międzyresortowego zespołu, który obradował pod kierunkiem premiera Donalda Tuska. Zapewniono, że strona rządowa współpracuje w tej sprawie z Kancelarią Prezydenta, a w spotkaniu międzyresortowego zespołu uczestniczył minister w prezydenckiej kancelarii Jacek Sasin.

Ok. godz. 13 w Smoleńsku zakończyła się uroczystość pożegnania ciała prezydenta Lecha Kaczyńskiego. Specjalny samolot z trumną na pokładzie odleciał do Polski. Na lotnisku wojskowym w Warszawie spodziewany jest między godz. 14 a 14.30.

Tam odbędą się uroczystości z udziałem rodziny Lecha Kaczyńskiego i najwyższych władz państwowych - podał rzecznik.

Po zakończeniu uroczystości na lotnisku trumna z ciałem prezydenta Kaczyńskiego w uroczystym kondukcie zostanie przewieziona do Pałacu Prezydenckiego.

Trumna zostanie wystawiona w Pałacu Prezydenckim

Trumna z ciałem prezydenta ma zostać wystawiona w Pałacu Prezydenckim, by umożliwić ostatnie pożegnanie z Nim. Kwestie dotyczące pogrzebu mają zostać ustalone z rodziną prezydenta i przedstawicielami Kancelarii Prezydenta, którzy mają przekazać dalsze informacje w tej sprawie.

Rząd przygotowuje transport i opiekę dla rodzin ofiar

Rzecznik rządu zapowiedział, że dla rodzin ofiar sobotniej katastrofy są przygotowywane dwie formy transportu do Rosji - trwa nawiązywanie kontaktu z członkami rodzin. "Pierwszy samolot odleci do Moskwy dziś w godzinach popołudniowych, drugi - jutro w godzinach przedpołudniowych. Wszyscy członkowie rodzin, którzy wyrażą taką wolę, mają zapewnione transport i opiekę również na miejscu. Planujemy, że pobyt może zająć 3-4 dni i przez ten cały czas będą otoczeni w Moskwie opieką - zarówno zespołów polskich jak i ze strony rosyjskiej" - zapewnił Graś.

Według niego, ciała ofiar katastrofy są nadal identyfikowane. Zostaną przewiezione do Polski najprawdopodobniej w dwóch transportach samolotami wojskowymi. "Planujemy, że prawdopodobnie w dwóch rzutach przy pomocy transportu wojskowego, samolotami wojskowymi ciała dotrą do Polski" - powiedział Graś. Szczegóły mają ustalić strony polska i rosyjska.

"Głównym priorytetem działań rządu, administracji i odpowiedzialnych służb jest w tej chwili roztoczenie opieki nad rodzinami zmarłych w katastrofie lotniczej. Ta pomoc na miejscu obejmuje działania psychologów, administracji i odpowiednich urzędów, które są gotowe do nawiązania kontaktów i niesienia pomocy rodzinom" - powiedział rzecznik rządu. Podkreślał otwartość strony rosyjskiej na współpracę w obliczu tragedii.

"Również jesteśmy przygotowani do działań niosących pomoc rodzinom ofiar na terenie Moskwy. Udała się tam delegacja rządowa z minister zdrowia Ewą Kopacz, szefem kancelarii premiera Tomaszem Arabskim i wiceszefem MSZ Jackiem Najderem" - powiedział Graś.



Na miejscu przygotowane są punkty informacyjne, opieka psychologiczna, medyczna, opieka ekspertów, którzy zajmą się rodzinami tragicznie zmarłych, pomagając w identyfikacji i ostatnim pożegnaniu. Również w Polsce administracja jest przygotowana do tego, aby usuwać wszelkie biurokratyczne bariery. Tym, którzy nie mają paszportów będą one wydane w przeciągu dwóch godzin. Także strona rosyjska zaproponowała, aby przelot do Moskwy odbywał się bez wiz, które zostaną im wstemplowane do paszportów na miejscu.

W Moskwie i w Smoleńsku współpracują ze stroną rosyjską trzy grupy polskich ekspertów: patomorfolodzy zajmujący się identyfikacją ciał, prokuratorzy i eksperci ds. wypadków lotniczych. "Koordynacją działań rządu, administracji i instytucji państwowych na szczeblu rządowym zajmuje się Rządowe Centrum Bezpieczeństwa i minister Michał Boni" - poinformował Graś.

MSWiA podało trasę przejazdu konduktu z ciałem prezydenta

Trumna z ciałem prezydenta Lecha Kaczyńskiego, tuż po uroczystościach na lotnisku wojskowym, zostanie przewieziona do Pałacu Prezydenckiego. Asystować jej będą policjanci na motocyklach. Trasę konduktu podało na swojej stronie internetowej MSWiA.

Rzeczniczka ministerstwa Małgorzata Woźniak poinformowała PAP, że uroczysty kondukt przejedzie ulicami Żwirki i Wigury, Krzyckiego, Raszyńską, Alejami Jerozolimskimi, przez Rondo Dmowskiego, Marszałkowską, przez Plac Bankowy, ulicą Senatorską, Miodową i wjedzie na Krakowskie Przedmieście.

"Podajemy tę trasę z myślą o wszystkich, którzy chcą przyjść i w ten sposób uczcić pamięć prezydenta. Mieszkańcy Warszawy będą mogli gromadzić się wzdłuż trasy przejazdu" - dodała.

Wszystkie te ulice będę też - jak powiedział PAP rzecznik komendanta głównego policji Mariusz Sokołowski - wyłączane z ruchu. Później, po przejeździe konduktu, ruch będzie stopniowo przywracany.

Na początku i na końcu konduktu jechać będą policjanci na motocyklach. Tuż za karawanem z trumną prezydenta, jechać będzie jego najbliższa rodzina.



Pozostałe ciała przetransportowano do Moskwy

Andriej Jewsiejenkow z władz regionalnych Smoleńska poinformował, że pozostałe ofiary zostaną przewiezione do Moskwy. Ciało Marii Kaczyńskiej zostało już przetransportowane do Moskwy.

Według tego źródła, cytowanego przez agencję, "na miejscu nie ma niezbędnego sprzętu" i dlatego konieczne jest przetransportowanie ofiar do stolicy.

"Wczoraj do Moskwy wyruszyły dwa samoloty (z ciałami). Decyzja o wysłaniu ich do Moskwy, a nie do Warszawy, została podjęta w zgodzie z rosyjskim prawodawstwem" - zapewniło źródło agencji RIA-Nowosti.

W katastrofie lotniczej pod Smoleńskiem zginęło w sobotę 96 osób, w tym polska para prezydencka. Delegacja miała wziąć udział w obchodach 70. rocznicy masakry katyńskiej.

Wczoraj brat prezydenta, Jarosław Kaczyński dokonał na miejscu katastrofy identyfikacji zwłok prezydenta i jego żony Marii Kaczyńskiej.