W wyścigu bezapelacyjnie prowadzi aktor Michaił Bojarski. – Putin jest nie tylko silniejszy (niż Łukaszenka), to postać numer jeden na kuli ziemskiej. To kamień węgielny pod rozwiązanie wszystkich problemów planety – mówił artysta, który niegdyś dziękował obecnemu premierowi za otwarcie granic ZSRR w 1990 r. Putin był wówczas szeregowym urzędnikiem leningradzkiego ratusza. Bojarskiego poparło na razie 19 proc. respondentów.
O ile pierwsze miejsce przypada prozie, drugie zajmuje – jak przystało na równość stylów literackich – poezja. Irina Konnowa wydała w mijającym roku tomik poezji pt. „Putinięta”. Znalazł się tam następujący utwór: „Wielu ich, wszyscy są piękni / Niczym kwiatki wszędzie są / Maluchów teraz w Rosji / Putiniętami zwą”. Dopiero trzecie miejsce zajmuje przedstawiciel świata polityki, wydawałoby się najbardziej skłonnego do składania hołdu władcom. Liderem jest prezydent Czeczenii Ramzan Kadyrow. – Jedyne, czego brakuje Putinowi, to tego, że nie jest Czeczenem. Wszystkie pozostałe umiejętności już posiadł – mówił Kadyrow.
W spisie 25 cytatów kandydatów są i wyrazy uwielbienia dla „przepięknego uśmiechu” Dmitrija Miedwiediewa. Jednym z autorów jest sam patriarcha Moskwy Cyryl (do Putina: – Pana mądrość jest podstawą stabilności w naszym kraju). Świat reprezentuje prezydent Uzbekistanu Islam Karimow. Do tej pory zagłosowało przeszło 6 tys. Rosjan.