Władze w Warszawie chciały zachować w Polsce jak największą liczbę żołnierzy, którzy są wycofywani z Niemiec. Nie padły jednak nowe liczby na temat tego, ilu wojskowych zostanie rozlokowanych. Trump potwierdził jedynie, że w Niemczech zostanie tylko 25 tys. żołnierzy, co jest niekorzystne dla Polski
Wiele o gospodarce, niewiele o wojsku. Wizyta prezydenta Andrzeja Dudy w USA – mimo oczekiwań – w zasadzie marginalnie potraktowała temat Fort Trump. Nie mówiono o znacznym wzmocnieniu sił USA w Polsce. Nie padły konkretne liczby, mimo że jeszcze na początku tygodnia nieoficjalnie informowano o 2 tys. żołnierzy USA w Polsce. – Istnieje możliwość dalszego wzmacniania obecności wojskowej w naszym kraju – mówił po spotkaniu w Gabinecie Owalnym Andrzej Duda. Donald Trump powtórzył też słowa krytyki pod adresem Niemiec za niewydawanie odpowiednich sum na obronność. I dodał, że Amerykanów w RFN będzie znacznie mniej. Polski prezydent z kolei zapewniał, że Polska i NATO nie są zainteresowane zmniejszaniem obecności wojskowej USA w Europie. Trump nie wspominał o liczbach, mówił za to o podpisaniu porozumienia wojskowego z Polską. Ale to też nie był nowy komunikat. Brakowało za to konkretów.
Ważnym tematem była energetyka. Polska jest na drodze do wyboru partnera, technologii i sposobu finansowania budowy pierwszej elektrowni atomowej, a spotkanie w Waszyngtonie ma popchnąć sprawy w kierunku amerykańskiego partnera. Chodzi o ewentualną deklarację w tej sprawie.
Pozostało
82%
treści
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Powiązane
Reklama