Komisja Wyborcza w Wielkiej Brytanii ostrzegła w środę, że eurosceptyczna Partia Brexitu przyjmuje darowizny w sposób, którym ryzykuje naruszenia prawa wyborczego, i wezwała ugrupowanie do zmiany procedur.

Spór dotyczący finansowania partii pojawił się w ostatnich dniach w kampanii przed majowymi wyborami do Parlamentu Europejskiego, kiedy wielu krytyków - wśród nich były premier Gordon Brown - alarmowało, że obecny system pozwala na dokonywanie wpłat w obcych walutach i spoza granic Zjednoczonego Królestwa, co jest sprzeczne z prawem.

Według istniejących przepisów wszystkie darowizny o wartości 500 funtów lub więcej muszą pochodzić od uprawnionych osób, które znajdują się na spisach wyborców w Wielkiej Brytanii lub zarejestrowanych w kraju firm.

W obliczu pojawiających się w przeszłości spekulacji medialnych o tym, że zwolennicy brexitu mogli otrzymywać wsparcie finansowe z zagranicy - w tym z Rosji - krytycy wskazywali jednak, że możliwe jest niemal nieograniczone dokonywanie mniejszych wpłat, co otwiera drogę do nadużyć, polegających na wpłacaniu wysokich kwot w seriach mniejszych przelewów.

W trakcie kampanii do Parlamentu Europejskiego Partia Brexitu ujawniła, że zebrała blisko 3 mln funtów, a darowizny do 25 funtów - w tym od 100 tys. sympatyków - wyniosły aż 90 proc. wszystkich wpłat.

Lider ugrupowania Nigel Farage wielokrotnie odrzucał krytykę, oceniając, że jest politycznie motywowana, i podkreślając, że na stronie internetowej ugrupowania istnieją wyraźne instrukcje dotyczące tego, kto może dokonać wpłaty.

Komisja Wyborcza zapowiedziała, że przekazała partii serię rekomendacji dotyczących zmian w przyjmowaniu darowizn, a w razie ich zignorowania będzie gotowa wkroczyć na ścieżkę prawną.

Partia Brexitu zwyciężyła w majowych wyborach do Parlamentu Europejskiego w Wielkiej Brytanii, uzyskując 29 mandatów i wysyłając do Brukseli największą delegację partyjną w Europie, na równi z niemieckim blokiem CDU/CSU.

Nowo powstałe ugrupowanie uzyskało w skali kraju aż 31,6 proc. głosów - o 5 punktów procentowych więcej niż Partia Niepodległości Zjednoczonego Królestwa (UKIP), na której czele Farage triumfował przed pięcioma laty.