Prezydent Iraku Barham Salih rozpoczął w sobotę dwudniową wizytę w Iranie, gdzie podkreślił, że bliskie relacje iracko-irańskie są "niezmienną zasadą". Na granicy obu państw ma powstać strefa wolnego handlu. Wcześniej Salih odwiedził Kuwejt, ZEA oraz Jordanię.

Salih zaczął swoją wizytę w Iranie od spotkania z prezydentem tego kraju Hasanem Rowhanim. Na wspólnej konferencji prasowej iracki przywódca podkreślił, że "przybył do Teheranu z jasnym przesłaniem, że Irakowi zależy na relacjach z Iranem, które są głęboko zakorzenione w historii, religii i geografii".

Poinformował również, że Irak rozpoczął prace nad utworzeniem strefy wolnego handlu na granicy iracko-irańskiej. W czasie wizyty Saliha w Iranie przewidziane jest również podpisanie szeregu umów dwustronnych.

Iracki prezydent podkreślił też, że Irakijczycy nigdy nie zapomną o pomocy jaką uzyskali z Iranu w walce z dyktaturą Saddama Husajna, a następnie w wojnie z Państwem Islamskim (IS).

Rowhani stwierdził natomiast, że oba kraje będą dążyć do zwiększenia obrotów handlowych z obecnego poziomu 12 mld USD rocznie do 20 mld USD. Irak jest drugim po Chinach największym rynkiem eksportowym dla Iranu.

Rowhani dodał, że w czasie jego rozmowy z irackim prezydentem omówiono współpracę w sektorach energetyki i wydobycia ropy naftowej, a także stworzenie połączenia kolejowego między krajami.

Wizyta irackiej głowy państwa w Iranie ma miejsce niespełna dwa tygodnie po przywróceniu przez USA sankcji gospodarczych na Iran. USA wyłączyły jednak Irak spod ich obowiązywania w zakresie importu gazu i energii elektrycznej z Iranu przez okres 45 dni pod warunkiem, że rozliczenia nie będą prowadzone w dolarach amerykańskich. Bagdad uważa jednak, że jest to niewystarczające i chce, by USA zgodziły się na to, by Irak dalej kupował gaz i energię elektryczną z Iranu, płacąc za to żywnością i pomocą humanitarną.

Iran jest czwartym krajem odwiedzonym przez irackiego prezydenta w trakcie trwającej od niedzieli serii wizyt regionalnych, pierwszej po jego wyborze na urząd irackiej głowy państwa. W niedzielę Salih odwiedził Kuwejt, skąd następnego dnia udał się do Zjednoczonych Emiratów Arabskich.

W czwartek iracki przywódca odwiedził natomiast Jordanię, która uważana jest za jednego z najbliższych sojuszników USA w regionie. W trakcie rozmów z jordańskim królem Abdullahem II omówiono współpracę w zakresie energetycznym, w tym budowę ropociągu z irackiej Basry do jordańskiej Akaby, a także dostawy energii elektrycznej z Jordanii do Iraku.

Rozmowy iracko-jordańskie spotkały się ze wsparciem ze strony USA. Specjalny wysłannik USA ds. koalicji przeciw IS Brett McGurk podkreślił, że kraj ten popiera współpracę "tych dwóch kluczowych partnerów koalicji antyterrorystycznej" w zakresie bezpieczeństwa i energetyki.

W niedzielę iracki prezydent uda się natomiast do Arabii Saudyjskiej, będącej głównym regionalnym rywalem Iranu.