Kosiniak-Kamysz zapytany w radiowej Trójce o wyniki wyborów samorządowych, wyraził zadowolenie, że "jest to wynik dwucyfrowy, którego chyba nikt się nie spodziewał". "Chcielibyśmy, żeby było lepiej, ale na pewno ta liczba osób, które na nas zagłosowały (...) to powód do satysfakcji, tak jak obronienie się na wsi" - podkreślił.
Zapytany o współpracę z Koalicją Obywatelską powiedział, że umówił się z liderem PO Grzegorzem Schetyną na rozmowy o koalicji w poszczególnych województwach "od przyszłego tygodnia". "Te koalicje nie są przesądzone, trzeba dojść do porozumienia. Jest intencja, ale trzeba to wydyskutować" - zaznaczył szef PSL. Jak dodał, na te rozmowy chciałby zaprosić również szefa SLD Włodzimierza Czarzastego, ponieważ "to partner, z którym warto współpracować". "Będziemy chcieli podjąć próbę porozumienia ogólnopolskiego" - powiedział.
W kwestii ewentualnej koalicji z partią rządzącą Kosiniak-Kamysz podtrzymał deklarowane dotychczas stanowisko odmowne. "Byłbym niewiarygodny, gdybym dzisiaj powiedział coś innego" - podkreślił. Wskazał, że cena współpracy "z partią antysamorządową" jest dla PSL zbyt wysoka. "My nie chcemy takiej ceny płacić" - zaznaczył. "Jest też kwestia programowa, która nie pozwala nam pójść razem, ale też jest kwestia związana z totalnym atakiem na nas. To nie my wytoczyliśmy te działa i nie my mówiliśmy o eliminacji politycznej przeciwników" - zauważył szef PSL.
Prawo i Sprawiedliwość wygrało wybory w 9 sejmikach województw: dolnośląskiego, lubelskiego, łódzkiego, małopolskiego, mazowieckiego, podkarpackiego, podlaskiego, śląskiego i świętokrzyskiego. Samodzielną większość PiS ma w 6 sejmikach województw: lubelskiego, łódzkiego, małopolskiego, podkarpackiego, podlaskiego, świętokrzyskiego.
Koalicja Obywatelska wygrała w 7 sejmikach województw: kujawsko-pomorskiego, lubuskiego, opolskiego, pomorskiego, warmińsko-mazurskiego, wielkopolskiego i zachodniopomorskiego. KO samodzielną większość ma w 1 sejmiku - województwa pomorskiego. Zakładając możliwość współpracy z ludowcami, koalicja KO i PSL miałaby szansę na rządzenie w 7 sejmikach województw: kujawsko-pomorskim (18 mandatów na 30 wszystkich), mazowieckim (26 na 51), warmińsko-mazurskim (19 na 30), wielkopolskim (22 na 39).
W województwach lubuskim i zachodniopomorskim zbudowanie większości koalicyjnej zależeć będzie od decyzji radnych SLD i Bezpartyjnych Samorządowców. W opolskim - od radnych Mniejszości Niemieckiej. W sejmiku woj. śląskiego - od decyzji radnych SLD, a w dolnośląskim - od Bezpartyjnych Samorządowców i KWW Z Dutkiewiczem dla Dolnego Śląska.