Oskarżony podawał się za irydologa
W toku śledztwa Prokuratura Okręgowa w Szczecinie ustaliła, że oskarżony prowadził działalność, której przedmiotem m. in. było świadczenie usług z zakresu irydologii i dietetyki. Reklamował się za pośrednictwem Internetu, wskazując, że podczas każdej wizyty zostanie przeprowadzona analiza organizmu na podstawie wyglądu tęczówki oka. Oskarżony świadczył swoje usługi na terenie Szczecina, Warszawy, Wrocławia, Gdańska, Rzeszowa, Poznania, Łodzi, Krakowa i Katowic.
Prokuratorzy ustalili, że w lipcu 2016 roku do gabinetu oskarżonego mieszczącego się w Szczecinie stawiła się pokrzywdzona zaniepokojona swoim stanem zdrowia i złym samopoczuciem. Oskarżony podczas wizyty przeprowadził analizę irydologiczną opartą o wygląd tęczówki oczu i na tej podstawie dokonał diagnozy jej stanu zdrowia. Podczas kolejnych wizyt utwierdzał on pokrzywdzoną w błędnym przekonaniu, że stwierdzone przez niego zmiany chorobowe nie mają charakteru nowotworu złośliwego i nie informował pokrzywdzonej o potrzebie udania się do specjalisty. Stan zdrowia pokrzywdzonej uległ pogorszeniu i pod koniec lipca została ona przewieziona do szpitala. W wyniku przeprowadzonych badań stwierdzono u niej rozwój choroby nowotworowej.
Mężczyzna usłyszał zarzuty
W trakcie postępowania ogłoszono mężczyźnie zarzuty działania w celu osiągnięcia korzyści majątkowej i udzielenia bez uprawnień świadczeń zdrowotnych polegających na rozpoznawaniu chorób i stawianiu diagnozy w oparciu o wygląd tęczówki oka pacjentów oraz leczeniu tak rozpoznanych chorób. Ponadto oskarżonemu zarzucono dokonanie błędnej oceny stanu zdrowia pokrzywdzonej kobiety i wprowadzenie jej tym samym w błąd, co do trafności diagnoz i braku konieczności leczenia konwencjonalnego oraz wystarczającym sposobie leczenia w sposób przez niego zalecony. Oskarżony tym samym naraził pokrzywdzoną na bezpośrednie niebezpieczeństwo utarty życia wynikające z rozwoju choroby nowotworowej.
Zarzucany oskarżonemu czyn z art. 160 par. 1 kodeksu karnego zagrożony jest karą do 3 lat pozbawienia wolności. Natomiast za udzielanie bez uprawnień świadczeń zdrowotnych polegających na rozpoznawaniu chorób oraz ich leczeniu w celu osiągnięcia korzyści majątkowej z art. 58 ust. 2 ustawy o zawodach lekarza i lekarza dentysty, grozi oskarżonemu kara grzywny, ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku.
W toku postępowania podejrzany nie przyznał się do stawianych mu zarzutów.
W trakcie śledztwa prokurator zastosował wobec mężczyzny środki zapobiegawcze w postaci poręczenia majątkowego, dozoru Policji i nakazu powstrzymania się od prowadzenia działalności określanej jako „irydologia”.
Oskarżony nie był w przeszłości karany.