Prezydent USA Donald Trump w środę z zadowoleniem wypowiedział się o ustaleniach przywódców Korei Północnej i Południowej ze szczytu w Pjongjangu, w tym o zapowiedzi wspólnego ubiegania się przez te kraje o organizację igrzysk olimpijskich w 2032 roku.

"(Przywódca Korei Północnej) Kim Dzong Un zgodził się na inspekcje swoich instalacji atomowych, co będzie podlegało ostatecznym negocjacjom, oraz na stały demontaż ośrodka testowego i wyrzutni w obecności międzynarodowych ekspertów" - napisał amerykański prezydent na Twitterze.

"Tymczasem nie będzie testów rakietowych ani atomowych" - dodał.

Trump odniósł się też do również omawianego przez przywódców obu Korei tematu przekazania USA szczątków amerykańskich wojskowych, poległych w wojnie koreańskiej z lat 1950-1953.

"Proces przekazywania szczątków bohaterów Stanom Zjednoczonym będzie kontynuowany. Poza tym Korea Północna i Południowa będą wspólnie ubiegały się o organizację igrzysk olimpijskich w 2032 roku. Bardzo ekscytujące!" - napisał prezydent USA.

Kim Dzong Un zgodził się podjąć dodatkowe kroki zmierzające do denuklearyzacji Półwyspu Koreańskiego, jeśli USA okażą wzajemność – wynika ze wspólnego oświadczenia, podpisanego wcześniej w środę w Pjongjangu przez Kima i prezydenta Korei Płd. Mun Dze Ina.

W dokumencie tym przywódca Korei Płn. zobowiązuje się m.in. do zamknięcia ośrodka badań jądrowych w Jongbjon, o ile USA poczynią ustępstwa w zgodzie z ustaleniami z czerwcowego spotkania Kima z Trumpem w Singapurze.

Według wypowiedzi przywódców państw koreańskich z konferencji prasowej po spotkaniu, Północ umożliwi międzynarodowym inspektorom obserwację „permanentnego demontażu” kluczowych zakładów zbrojeń rakietowych i jądrowych, jeśli Waszyngton podejmie kroki, by się odwzajemnić. Wkrótce uruchomiony ma też zostać ośrodek spotkań członków rodzin, rozdzielonych pomiędzy oba kraje po wojnie koreańskiej z lat 1950-1953, oraz powołana wspólna komisja wojskowa w celu zmniejszenia napięć militarnych między obu krajami.

Kim powiedział, że uzgodnił z Munem usunięcie wszelkiej broni jądrowej z Półwyspu Koreańskiego, by stał się on „obszarem pokoju”.

Ponadto podpisane również w środę osobne porozumienie wojskowe zakłada m.in. utworzenie szerokiego na 10 km pasa buforowego wzdłuż granicy, gdzie nie będą organizowane ćwiczenia artylerii.

Prowadzone z USA rozmowy o likwidacji północnokoreańskiego arsenału atomowego znalazły się w impasie, a Trump odwołał niedawno wizytę sekretarza stanu Mike’a Pompeo w Pjongjangu, argumentując to niewystarczającymi postępami w rokowaniach.

Trwający od wtorku szczyt Mun-Kim w Pjongjangu uważany jest za papierek lakmusowy przed potencjalnym drugim spotkaniem Kima z prezydentem USA. Propozycję takiego spotkania wystosował niedawno północnokoreański przywódca w liście do Trumpa. Było to trzecie spotkaniem Kima i Muna w tym roku oraz piąte spotkanie przywódców dwóch zwaśnionych państw koreańskich w historii. (PAP)

akl/ mal/